W lipcu i sierpniu średnia wysokość transakcji wyniosła 6445 zł. Zdaniem analityków Currency One większy ruch w wymianie walut spowodowany był rosnącymi niepokojami na rynku m.in. ryzykiem bezumownego Brexitu. Do tego Włosi mieli problemy ze sformowaniem rządu, a Niemcy pokazali gorsze wyniki gospodarcze. To główne czynniki, które sprawiały, że inwestorzy w poszukiwaniu bezpiecznych przystani – wycofywali się z Polski, tym samym osłabiając złotego.

Najwięcej transakcji wymiany waluty, bo aż 69% dotyczy euro. Dużą popularnością cieszyły się także korony norweskie (NOK). Najlepszym dniem w wymianie walut w serwisach Currency One był 14 sierpnia – wówczas użytkownicy wymienili 108 mln zł.

– 14 sierpnia złoty gwałtownie tracił na wartości. Pod koniec dnia euro podrożało aż o 4 grosze. Istotnym czynnikiem, wpływającym na obroty, okazał się strach, co się wydarzy w dniu wolnym, 15 sierpnia. W rezultacie wielu klientów postanowiło nie odkładać transakcji na później – tłumaczy Maciej Przygórzewski.

Kim jest wakacyjny klient, który wymienia walutę online?

Z analizy serwisów wynika, że 69% klientów to mężczyźni, pochodzący z dużych miast, średnio w wieku 42 lat. Największą grupę korzystającą z wymiany walut w Internecie stanowią osoby w wieku 41-50 lat. Tak jak rok temu, najwięcej transakcji zostało zrealizowanych przez użytkowników e-kantorów mieszkających w województwie mazowieckim – aż 19,0%, natomiast najmniej, bo jedynie 1,6%, przez osoby z województwa podlaskiego. O 8% – w porównaniu z latem 2018 – wzrosła liczba obcokrajowców, korzystających podczas wakacji z internetowych kantorów wymiany walut. 19% użytkowników przy wymianie waluty skorzystało z urządzeń mobilnych.