Rząd zmodyfikował termin wejścia w życie przepisów ograniczających płatności gotówkowe do kwoty 20 tys. zł w transakcjach konsument – przedsiębiorca. Aktualnie mają one zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku.

Limit ten wzbudził liczne głosy sprzeciwu nie tylko wśród przedsiębiorców, ale również osób płacących na co dzień gotówką. W opinii Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, limity w płatnościach gotówkowych to rozwiązanie niepotrzebne i groźne w swojej istocie.

– Wszyscy mamy świadomość zalet płatności bezgotówkowych, fizyczny pieniądz wciąż jednak ma – i powinien mieć – swoje miejsce na rynku. Jedną rzeczą są przyzwyczajenia konsumentów – których część z różnych względów preferuje gotówkę – inną, jeszcze ważniejszą, są potencjalne ryzyka wynikające z ograniczeń obrotu gotówkowego. Odnoszą się one zarówno do ochrony prywatności konsumentów, jak i bezpieczeństwa kraju – wskazuje Jakub Bińkowski, Członek Zarządu, Dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP.

Polacy „lubią” mieć gotówkę w portfelu

Aż 80% respondentów badania firmy Tavex przyznaje, że nosi przy sobie gotówkę. Na co dzień ankietowani mają ze sobą w portfelu przeważnie kwotę powyżej 100 zł (26%) lub sumę w przedziale 51-100 zł (25%). Co ciekawe, „przy fizycznym pieniądzu” są również osoby młode. Przykładowo kwotę powyżej 100 zł w banknotach trzyma przy sobie 20% respondentów zarówno w wieku do 24 lat, jak i w przedziale 25-34 lat.

– Pomimo tego, że planowane limity dotyczą większych kwot to i tak w znaczący sposób mogą wpłynąć na nasz komfort dokonywania transakcji. Z wprowadzenia zmian nie zrezygnowano mimo, że – według naszych badań – dla ponad 30% Polaków gotówka jest preferowaną formą płatności – wskazuje Aleksander Pawlak, Prezes Zarządu Tavex.

Jak wynika z badania firmy Tavex, z gotówki korzystają wszystkie grupy wiekowe. Najchętniej fizycznymi środkami pieniężnymi – jako preferowaną formą płatności – posługują się osoby w przedziale 45-54 lat (37%), 55-64 lat (35%), powyżej 65 lat (35%). Respondenci w wieku 35-44 lata (33%), 25-34 lata (18%) oraz do 24 lat (10%) również wykorzystują gotówkę do dokonywania płatności.

– Zaplanowany limit uderzy szczególnie w część społeczeństwa, która rzadko korzysta z bezgotówkowych płatności (część emerytów i rolników) oraz m.in. w branżę obrotu gotówkowego (cash-handling i bankomaty), kantorową, a także handlową – obcokrajowcy często realizują w naszym kraju duże zakupy właśnie za gotówkę – podkreśla Aleksander Pawlak.