Europejskie Stowarzyszenie Vendingu wyróżniło Polskę jako jeden z najbardziej perspektywicznych regionów pod względem wzrostu w najbliższych latach. W Polsce notuje się wzrost wartości sprzedaży z automatów na poziomie 5,5%, podczas gdy we Francji i Niemczech wskaźnik ten wynosi około 1,3% – podaje Polskie Stowarzyszenie Vendigowe. Na rodzimym rynku dominują na razie automaty do napojów gorących (ponad 50%), ale to właśnie nowe pomysły niszowe, takie jak zniczomaty, nakręcają tempo rozwoju tej branży.

W naszym kraju jej dochody szacuje się na 400 mln złotych. Według raportu firmy badawczej Euromonitor International, rocznie na napoje zimne wydaje się w ten sposób u nas około 11,3 mln euro (niecałe 50 mln zł), na jedzenie 11,7 mln euro i blisko 26 mln euro na napoje gorące (nieco ponad 110 mln złotych). Ile na znicze – nie wiadomo bo ten rynek jest jeszcze zbyt młody.

Modele płatności

Zadania operatora vendingowego przestają się ograniczać do wstawienia automatu. Liczy się kontakt z klientem, jakość obsługi i serwisu, możliwość płatności kartami płatniczymi oraz nowymi metodami płatności typu BLIK. Takie rozwiązania dostępne są już na rynku i są wdrażane przede wszystkim w automatach z gorącymi napojami czy przekąskami.

W przyszłym roku na podobne rozwiązania będziemy mogli liczyć także w automatach do sprzedaży zniczy na cmentarzach. Jak powiedział jeden z przedstawicieli firmy produkującej zniczomaty, płatności kartą będą dostępne w ich automatach już w II kwartale przyszłego roku. Jednak nie wiadomo jeszcze dokładnie, jakim kartami będziemy mogli zapłacić.

Więcej informacji ma się ukazywać na bieżąco na stronie spółki tutaj. Tegoroczne Święto Zmarłych będzie należeć jeszcze do monet i banknotów, ale już niedługo Fintech wkroczy także do polskiej branży funeralnej. Ciekawe czy kiedyś będziemy mogli zapłacić smartfonem w automatach na polskich cmentarzach, ale to melodia przyszłości, która za parę lat stanie się rzeczywistością.