Niemiecki startup Cringle zebrał już kwotę przekraczającą 459 tysięcy euro. To 450% więcej niż spodziewane zyski firmy – donosi portal crowdfundinsider.com. Współzałożycielem startupu jest Polak Konrad Maruszewski.

Cringle to aplikacja umożliwiająca szybkie przelewy w obrębie Europy. Startup zbiera fundusze na crowdfundingowej stronie Companisto i do tej pory zainwestowało w niego już prawie 1000 użytkowników.

Na fali wznoszącej

Celem Cringle było zebranie 400 tysięcy euro, jednak portal Companisto już teraz wycenia tę firmę na ponad 4 miliony euro!

Startup wspólnie założyli Joschka Friedag, Malte Klussmann, Konrad Maruszewski i Frane Bandov. Do czerwca aplikacja została pobrana 35 tysięcy razy i wykorzystano ją do transferu około 900 tysięcy euro. Cringle współpracuje z niemieckim bankiem Deutsche Kreditbank AG (DKB).

Jak to działa?

Mottem Cringle jest stwierdzenie, że „przelewy powinny być tak proste jak wysyłanie SMS-ów”. Cringle łączy się z bankiem użytkownika i za jego pośrednictwem dokonuje transakcji. Startup twierdzi, że zabezpieczenia są na poziomie tradycyjnej bankowości elektronicznej.

Kilka miesięcy temu twórcy testowali dwie wersje systemu „Cringle Connect”. W pierwszej z nich użytkownik logował się do swojego konta bankowego poprzez Cringle i tym samym dodawał je do aplikacji. Weryfikacja miała miejsce w tym samym kroku. Drugą metodą dodania konta było podanie swojego IBAN-u (międzynarodowy numer rachunku bankowego) oraz imienia i nazwiska właściciela konta.

Testy przebiegły pomyślnie, a firma podała, że ponad 70% użytkowników skorzystało z nowego rozwiązania. Jego największą zaletą jest szybkość, gdyż cały proces trwa około 60 sekund.

Ze względu na ogromne powodzenie Cringle przedłużył okres zbierania funduszy, który trwać będzie do końca października.

Strony crowdfundingowe typu Companisto czy Kickstartera są dobrym miejscem na szukanie wsparcia finansowego. Śledzą je Internauci z całego świata, wśród których zdecydowana większość to entuzjaści nowych technologii.

/RT