Rozwiązanie nazywa się „Unsend”, a jego testy trwają już od kilku miesięcy. Początkowo mogli z niej korzystać tylko wysoko postawieni pracownicy Facebooka z Markiem Zuckerbergiem na czele. Niestety nie wiadomo kiedy taka funkcja będzie dostępna dla wszystkich osób korzystających z serwisu, ale poniższy tweet może napawać optymizmem.

Nowa funkcja „Unsend” w Messengerze

O szczegółach nowego rozwiązania pisał na Twitterze Matt Navarra, ekspert z branży social media, którego konto śledzą tysiące ludzi z całego świata. Okazuje się, że na usunięcie nieopatrznie wysłanej wiadomości będziemy mieli aż 10 minut.

No właśnie, aż czy tylko? Wszystko zależy do czego się odwołamy. Na przykład WhatsApp daje nam całą godzinę na usunięcie wiadomości z historii konwersacji, ale z kolei Gmail pozwala wydłużyć maksymalny czas na cofnięcie maila zaledwie do kilku sekund.

Wydaje się, że 10 minut to optymalny czas na zreflektowanie się i usunięcie błędnie wysłanej wiadomości z Messengera. Chociaż z drugiej strony nie przyda się w ratowaniu twarzy po „drunk textingu”, czyli wiadomościach wysyłanych pod wpływem alkoholu. Tylko, że akurat w tym przypadku rozwiązanie WhatsAppa też nie pomoże – w takiej sytuacji potrzeba raczej 12 lub 24 godzin czasu na usunięcie pochopnej wiadomości.

To tak pół żartem pół serio, ale zachowując już pełną powagę, to z niecierpliwością czekamy na taką funkcję. Niestety nie wiadomo kiedy Facebook zdecyduje się na jej pełną implementację, ale skoro testy trwają już tak długo, a firma wysyła zapowiedzi do niektórych klientów, to można oczekiwać, że debiut nastąpi w przeciągu kilku miesięcy. Oby także dla polskich użytkowników.