Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu ING Bank Śląski zainwestował w czeski fintech Twisto, który oferuje usługę „Kup teraz, zapłać później”. ING opracowało także pierwszą bankową bramkę płatniczą imoje, w ramach której oferuje odroczone płatności od Twisto. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Alior Bank kupuje 20% udziałów w fintechu PayPo

Teraz w podobnym kierunku zmierza Alior Bank, który w dzisiejszym komunikacie informuje, że zdecydował się na wykupienie 20% udziałów w fintechu PayPo. To jedna z firm, z którą Alior współpracował w ramach swojego akceleratora RBL_Start. PayPo ma przeznaczyć uzyskany kapitał na rozwój prowadzonej działalności i ekspansję międzynarodową. Więcej o akceleratorze RBL_Start można przeczytać tutaj.

Dzięki PayPo klient może otrzymać i sprawdzić towar przed zapłatą – płatności trzeba dokonać w ciągu 21 dni od daty zamówienia, bez kosztów transakcji i odsetek. Jeśli z jakiegoś powodu zakup nie dotrze do użytkownika, nie musi on za niego płacić. Firma współpracuje już z takimi sklepami internetowymi jak Top Secret, Wittchen czy 5-10-15, a także serwisem Przelewy24.

Poznaj pakiet 4 korzyści konta w Alior Banku

W jaki sposób fintech weryfikuje zdolność kredytową klientów? W informacji prasowej czytamy, że PayPo stosuje tak zwaną hybrydową ocenę ryzyka. Oznacza to połączenie scoringu behawioralnego z ilościowym, analizując także miękkie dane, ogólnodostępne informacje, czy social media.

Na koniec warto przypomnieć, że odroczone płatności dla polskich sklepów internetowych oferuje także PayU, a na świecie taką formę zakupów spopularyzowała szwedzka Klarna, czyli fintech współtworzony przez Polaka.