1 lipca pojawiają się nowe regulacje dotyczące podatku obrotowego (GST). Amazon by uniknąć dodatkowych kosztów wprowadza zmiany, przez które australijscy konsumenci chcący zrobić zakupy na międzynarodowych stronach Amazona, zostaną przekierowani na lokalną australijską witrynę. O sprawie informuje serwis Reuters.

Ban dla Australii?

1 lipca w życie wchodzą nowe przepisy dotyczące GST, zgodnie z którymi sprzedawcy internetowi, tacy jak Amazon, będą musieli płacić podatek o wartości 10% od towarów zakupionych na międzynarodowych stronach i wysyłanych do Australii. Amazon unika dodatkowych kosztów i oświadcza, że od 1 lipca obejmie Australijczyków geoblokowaniem.

– Chociaż żałujemy niedogodności, które mogą zostać spowodowane wśród klientów, musieliśmy ocenić wykonalność ustawodawstwa, jako globalnego biznesu z wieloma międzynarodowymi stronami – powiedział rzecznik Amazona, dodając, że firma podjęła środki w celu dostosowania się do nowych regulacji. Kupowanie jedynie na australijskiej witrynie Amazona może nie spodobać się klientom, ponieważ witryna ma 10-krotnie mniejszy asortyment niż jej amerykański odpowiednik, a także niekonkurencyjne ceny.

Zmiany wprowadzane przez Amazona mogą być szansą dla jego konkurencji. Przedstawiciel eBaya mówi, że firma podjęła stosowne kroki, by pozwolić na kontynuację importu do Australii bez barier strukturalnych, przekierowań lub blokad dla kupujących. Do tej pory GST stosowany był jedynie do towarów importowanych o wartości powyżej 1000 USD. Dwa tygodnie temu pisaliśmy, że Amazon potwierdził dwie kolejne lokalizacje, w których pojawią się sklepy bez kas -Amazon Go. Takie placówki zostaną zbudowane w Chicago i San Francisco. Na razie jedyny testowy sklep mieści się w Seattle, a został otwarty w styczniu bieżącego roku. Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj.

/Asia Stankiewicz