Bank of China będzie oferował usługi z zakresu bankowości prywatnej (ang. private banking), która zazwyczaj obejmuje długoterminowe zarządzanie aktywami finansowymi oraz obsługę bieżących potrzeb najbogatszych klientów (ang. high net-worth individuals).

Czytaj także: Dziś Cyber Monday – okazja, by skorzystać z e-wyprzedaży

Chińczycy szturmem zdobywają Londyn

W ostatnich latach zwiększająca się liczba bogatych klientów, załatwiających swoje sprawy w Londynie, skłoniła brytyjskie banki do ulepszenia oferty skierowanej do zamożnej części społeczeństwa. Wśród wspomnianych biznesmenów ma znajdować się wielu Chińczyków, więc banki pokroju HSBC zatrudniają obsługę znającą język mandaryński.

Czytaj także: Chiny uderzają w mikropożyczki. Potężny cios dla branży fintech

Bank of China także zaobserwował najnowszy trend i postanowił działać. Ich usługa skierowana jest przede wszystkim do inwestorów – oferują między innymi atrakcyjne zniżki i porady prawne oraz finansowe. BoC celuje także w chińskich studentów, którzy coraz chętniej wyjeżdżają na studia do Wielkiej Brytanii.

Na razie nie wiadomo jak duży depozyt musi posiadać klient, aby zakwalifikować się do usługi private banking. Zazwyczaj jest to przedział w granicach 250 tysięcy – 2 miliony dolarów. Zgodnie z danymi Boston Consulting Group liczba zamożnych chińskich rodzin ma się zwiększyć nawet do 3,88 milionów w 2020 roku. W roku 2015 ta liczba oscylowała w granicach 2,07 miliona.

Wielu obywateli Chin, którzy należą do powyższej grupy społecznej, przyjeżdża do Wielkiej Brytanii na studia, albo w celu zainwestowania swojego kapitału. Według danych agencji nieruchomości Knight Frank, Chińczycy odpowiadają za około 20% transakcji na londyńskim rynku nieruchomości. Dodatkowo 35% studentów, którzy otrzymali wizy w 2016 roku pochodzi właśnie z Państwa Środka.