Netfliz zaprzeczał plotkom, że wchodzi na rynek gier, ale zgodnie z raportem od TechRadar, współpracuje on z Telltale Games, by dostarczyć swoim widzom nową usługę, zaczynając od gry video Minecraft. Netflix zaznacza jednak, że nie jest do końca gra, a jedynie interaktywna historia. O sprawie informuje serwis TechCrunch.

Netflix wypuści pierwszą grę video

Firma rok temu poinformowała, że chce eksperymentować z proponowanymi treściami, zaczynając od opowieści, w której to odbiorca wybiera własną przygodę. Dzięki temu widz może wybrać to, co dzieje się dalej, a historia może mieć wiele zakończeń. „Minecraft: Story Mode” ma zawierać pięć odcinków interaktywnych opowiadań, a dostępna będzie już jesienią tego roku. Opowiada ona historię postaci – Jesse, która trafiła do świata Minecrafta i której zadaniem jest uratowanie go.

– Nie mamy żadnych planów związanych z rynkiem gier. Dostępne dziś spektrum rozrywki jest szerokie – zawiera także gry, które stają się coraz bardziej filmowe, ale my postrzegamy to jako interaktywną opowieść narracyjną dotyczącą naszych usług – powiedział rzecznik Netflix. Interaktywne opowieści zacierają trochę granicę między grami, a formatem video, jednak zbierają coraz większe grono fanów. Jednym ze zwycięzców konkursu Apple’s Design Award 2018 była „gra” Florencja, która zawierała zarówno elementy narracyjne, jak i interaktywne. Na jesieni okaże się, czy fani Netflixa będą korzystać z nowej usługi i czy warto kontynuować tę inwestycję.

/Asia Stankiewicz