Bezpieczeństwo w sieci, prawna strona FinTechu i to jak branża zmieni naszą rzeczywistość – te bloki tematyczne zamykały European Fintech Forum. Wśród prelegentów między innymi Natalia Hatalska i dr Krzysztof Korus. Zapraszamy na ostatnią część podsumowania konferencji.

Bezpieczeństwo w sieci

Kolejny panel tematyczny poświęcony był już bezpieczeństwu w sieci, a wypowiedział się w nim Tomasz Mielik z Integrated Solutions – spółki córki Orange. Niestety informatyzacja pociąga za sobą również wzrost przestępczości, w końcu okazja czyni złodzieja.

Integrated Solutions otrzymało nagrodę „Hit Roku 2016”, za działalność przeciwdziałającą cyberprzestępczości. Laur ten wręczyła firmie Gazeta Bankowa.

Problemem jest brak odpowiednich regulacji. Dyrektyw PSD2 wciąż nie definiuje, jak firmy pokroju PayPala mają współpracować z bankami w zakresie technologicznym.

Pomimo pewnych aspektów, których PSD2 nie reguluje, wchodzi w życie już w 2018 roku. Na podstawie danych Orange, prezentowanych przez Mielika, widać wyraźnie, że francuskie banki już przygotowują się do wprowadzenia dyrektywy. W Polsce takiego trendu wciąż nie widać.

Trzeba mieć na uwadze złośliwe oprogramowania, identyfikacje zagrożeń, ataki na aplikacje czy przede wszystkim kradzieże danych – taką listę Integrated Soutions stworzył we współpracy z działami IT polskich banków.

IS wprowadza rozwiązania właśnie pod kątem wspominanej dyrektywy. Zdaniem przedstawiciela spółki, wystarczy teraz obudzić polskie banki i zachęcić je do implementowania tych systemów.

Czytaj także: O co chodzi w dyrektywie PSD2?

Prawna strona FinTechu

Ten blok tematyczny otworzył dr Krzysztof Korus z dLK Korus Okon, spółki zajmującej się doradztwem startupom. Na początku dr Korus zauważył, iż FinTechy nie chcą być nazywane instytucjami finansowymi. Wychodzą z założenia, że źle się to kojarzy klientom.

FinTechy chcą unikać regulacji i być „lżejsze” od konkurencji. W Polsce sektor ten to głównie płatności e-commerce i kantory internetowe. Nad Wisłą funkcjonuje również 5-ta pod względem wielkości giełda kryptowaluty.

Na razie w kwestii regulacji bycie, bądź niebycie FinTechem nic nie zmienia. Natomiast zdaniem banków startupy z branży są po prostu „Tech”, który chce zarobić na „Fin”, unikając „Reg” – jak sprawnie określił dr Korus.

Firmy mogą się jednak zacząć „zabijać” o status FinTechu, gdy wprowadzona zostanie regulacyjna piaskownica, o co mocno zabiega dLK Korus Okon. Rozmowy na ten temat miały miejsce podczas niedawnego Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Dr Korus mówił również o ciekawej dewizie Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA) – w Polsce jego odpowiednikiem jest Komisja Nadzoru Finansowego, który stwierdza, iż regulacje są dobre wtedy, kiedy wszyscy są  nieszczęśliwi.

Czytaj także: Krynica: Ułatwienia dla polskiego FinTechu?

Następnie głos zabrała Jolanta Pytel z Biura Informacji Kredytowej. Priorytetem organizacji jest obecnie walka z nadużyciami. W tym celu stworzono Bazę Informacji Weryfikacja, która zbiera dane o klientach i tworzy podwaliny pod nowatorską Platformę Antyfraudową. Jolanta Pytel zauważyła, że roczne straty firm pożyczkowych z powodu nadużyć oscylują w granicach 50- 60 mln.

Paweł Borkowski z Integral Solutions wygłosił prelekcję na temat baz danych, uwalniania zawartych w nich informacji i korzyści z tego płynących. Nie zabrakło również ostrzeżeń na temat potencjalnych zagrożeń.

Eksplozja FinTechów wzięła się właśnie z mnogości danych, a udział miały w tym na przykład portale społecznościowe, pokroju Facebooka. Dzięki technologii wiadomo również gdzie jesteśmy i z czego korzystamy. Są smartfony i smartwatche z geolokalizacją. Na podstawie tych danych firmy mogą skuteczniej dostosować swoją ofertę.

Czytaj także: Wyciekły miliony danych z systemu PESEL.

Jednak wciąż jednym z priorytetów pozostaje ochrona prywatności baz danych. Często słyszymy o wyciekach z różnych baz danych (np. Dropbox, polska baza PESEL). Integral Solutions uważa jednak, że większość tego typu nadużyć ma swoje źródło wewnątrz organizacji. Dobrze chronimy się przed światem zewnętrznym, jednak zapominamy o pilnowaniu porządku we własnym „ogródku”.

Czytaj także: Wykradziono prawie 70 mln haseł do Dropboxa.

Blok tematyczny poświęcony prawnej stronie FinTechu zamknął Tomasz Klecor z firmy LegalGeek, zajmującej się doradztwem prawnym dla startupów.

Poruszony został temat crowdfundingu i pożyczek społecznościowych. Zazwyczaj inwestor finansujący spółkę w ramach crowdfundingu postrzegany jest jako klient, jednak w Polsce prawo widzi go jako przedsiębiorcę.

W UE brakuje jednolitych regulacji w zakresie powyższych zagadnień. Pracę trwają, jednak wiemy, że nie łatwo ruszyć unijną machinę legislacyjną. Co ciekawe precyzyjne regulacje odnośnie pożyczek P2P i crowdfundingu funkcjonują w Niemczech.

Tomasz Klecor zwrócił również uwagę na rolę Urzędu Skarbowego. Nie pomaga on w rozwoju zjawiska społecznościowego finansowania i często nadużywa swoich kompetencji. Startupy ulegają pod naciskiem wielkiej instytucji i dzielą się danymi, pomimo, że nie muszą tego robić. LegalGeek pomaga startupom między innymi właśnie w takich przypadkach.

Na koniec jako ciekawe rozwiązanie Klecor przedstawił convertabile loans, czyli model pożyczek funkcjonujący w krajach anglosaskich. Jeżeli firma nie spłaca pożyczki, to inwestor jej udzielający ma prawo do przejęcie określonej liczby udziałów w spółce. Czasem startupy mają środki na spłatę zadłużenia, jednak uznają, że pieniądze te można lepiej spożytkować na rozwój działalności. Convertabile loans dają przedsiębiorcom bardzo dużą swobodę działania.

FinTech jako trend zmieniający rzeczywistość

Ostatnim panelem podczas European Fintech Forum był „Fintech jako trend zmieniający rzeczywistość.”. Część tą otworzyła Natalia Hatalska, autorka bloga hatalska.com.

Prelegentka już na samym początku zaznaczyła, iż rok 2016 to rok FinTechu. Technologie otwierają przed rynkiem finansowym zupełnie nowe perspektywy, które raz na zawsze zmienią naszą rzeczywistość.

Pierwszy przykład to InternetOfThings i connected cars. Dzięki nim firmy ubezpieczeniowe mogą oceniać kierowców po ich faktycznej jeździe. Po tym jak wchodzą w zakręty, jak hamują i jak zachowują się na drodze. Staż prowadzącego zapewne już niedługo zejdzie na dalszy plan.

Dzięki urządzeniom ubieralnym (np. smartwatchom) ubezpieczyciele mogą również precyzyjniej oceniać stan zdrowia klienta i lepiej dostosować ofertę polisy.

Hatalska pytała: Jak to jest, że firmy z 3 letnim stażem cieszą się większym zaufaniem niż 150 letnie instytucje (banki, ubezpieczyciele)? Odpowiedź jest względnie prosta – kultura banków opiera się na niepodejmowaniu ryzyka i stawia wyniki sprzedażowe ponad potrzebami klienta. Ich oferta zazwyczaj nie jest przejrzysta, a cena daleka od oczekiwanej. FinTech odpowiada na realne potrzeby użytkowników.

Z tego powodu w przeciągu najbliższych 10 lat przychody tradycyjnych graczy mogą się zmniejszyć nawet o 60% – informuje Hatalska. Teraz kontakt z bankiem najczęściej odbywa się w formacie „non human” – czyli bankomaty, aplikacje mobilne, czy strony internetowe.

Kolejnym przełomem w sektorze finansowym ma być sztuczna inteligencja (AI). O ile w przypadku skomplikowanych operacji finansowych wolimy kontakt z żywym człowiekiem, o tyle w przypadku błahych sytuacji chętnie korzystamy z obsługi AI. Powód jest prozaiczny – przed maszyną nie wstydzimy się swojej niewiedzy.

Ostatnim dowodem na ogromną skalę FinTechowej rewolucji jest rozwój wirtualnej rzeczywistości (VR). Jako przykład Hatalska podała technologię HoloLens, którą zaczął wdrażać Citi Bank. Jest to co prawda bardziej mieszana rzeczywistość (MR), lecz przesłanie jest jednoznaczne – ludzie lubią jak coś jest proste, a przy tym ciekawe.

Natalia Hatalska zakończyła swoją prelekcję stwierdzeniem, że „Potrzeby ludzi są niezmienne. Zmieniają się tylko narzędzia.”.

Merytoryczną część konferencji zamknęło wystąpienie Jakuba Gontarka – kierownika projektów Think Thank. Prezentacja dotyczyła tego jak Bitcoin i Blockchain zmieniają rzeczywistość.

Czytaj także: Blockchain a kwestia bezpieczeństwa

Blockchain – rozproszona baza danych, została stworzona na potrzeby kryptowaluty Bitcoin. Teraz jednak wychodzi daleko poza ten określony schemat. Technologia Blockchain może być kolejnym wielkim przełomem, po powstaniu Internetu.

Potencjał blockchain wydaje się nieograniczony. Rozwiązanie to można wykorzystać do tworzenia systemów operacyjnych, crowdfundingu, wspierania rynku pracy (informacje o popycie i sprzedaży) czy też masowych opłat. W system wierzy coraz więcej banków czy nawet krajowych rządów.

Czytaj także: Samsung uruchomi własną platformę opartą o blockchain?

Prelekcja na temat blockchain była idealnym zwieńczeniem niesamowicie bogatego w informacje European Fintech Forum. Sama konferencja ma się stać zalążkiem nowej organizacji, która będzie reprezentowała polskie FinTechy na arenie europejskiej. Dziękujemy, że byliście z nami!

/RT