W tym roku Ludowy Bank Chin zamierza zakazać jakiegokolwiek handlu kryptowalutami na terenie kraju. Zakaz ma się odnosić do wszystkich typów kryptowalut. O takim stanowisku nowego przewodniczącego Yi Ganga pisze Reuters.

Czytaj także: Uber aplikuje o licencję od holenderskiego banku centralnego

Emisja krajowej kryptowaluty jeszcze w tym roku

W tym samym komunikacie można przeczytać, że chiński bank centralny będzie nadal pracował nad własną kryptowalutą, a jej emisja ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Zakaz handlu Bitcoinem obowiązuje w Chinach już od września zeszłego roku – chodzi o zakaz działalności giełd kryptowalut i finansowania poprzez ICO.

Skąd w ogóle nadzieje na złagodzenie stanowiska Ludowego Banku Chin? Mogły one wynikać z niedawnej zmiany przewodniczącego, a nowy szef w przeszłości pozytywnie wypowiadał się o Bitcoinie. Yi Gang zastąpił na stanowisku urzędującego od 2002 roku Zhou Xiaochuana. Dzisiejszy komunikat rozwiewa jednak nadzieje inwestorów. Więcej na temat scentralizowanych kryptowalut można przeczytać tutaj – Chiński bank centralny spojrzy na Bitcoina łaskawszym okiem?.

Dzięki nowym przepisom rząd Xi Jinpinga chce wyeliminować obrót kryptowalutami wśród indywidualnych użytkowników, ponieważ ten wciąż działa, unikając kontroli władzy. Przedsiębiorcy korzystają z sieci VPN lub przenoszą się do Hong Kongu, Singapuru czy Japonii i stamtąd zbierają kapitał – na przykład za pomocą ICO od chińskich inwestorów. Znaczna część chińskich giełd także przeniosła się do wskazanych krajów i stamtąd stara się prowadzić działalność w Państwie Środka. Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie zablokowane zostaną także platformy wymiany kryptowalut z zagranicy, a kontrole zapewne się nasilą.

Czytaj także: Airbnb podzieli się danymi z chińskimi władzami