W Impact re:action 2020 udział wzięli między innymi Mateusz Morawiecki, Jadwiga Emilewicz, Tadeusz Kościński, czy Paweł Borys. Wydarzenie można było oglądać bezpłatnie na specjalnej platformie. Fintek.pl jest partnerem medialnym Impact re:action 2020.

W trakcie wydarzenia zaprezentowano trzy raporty. Wszystkie materiały do pobrania poniżej:

Od zamrożenia do cyfryzacji. Czeka nas szybkie tempo zmian

Epidemia COVID-19 bez wątpienia uderza w gospodarkę światową, w tym polską. Należy przyjąć, że potrzeby konsumentów pozostaną jednak w dużej części niezmienione a niektóre wręcz wzmocnione, w tym potrzeba bezpieczeństwa. W znaczącym zakresie oczekiwania rynku klienta mogą być zaspokojone z pomocą już dostępnych rozwiązań cyfrowych, jednak ten komu w krótkim czasie uda się dostarczyć nowe e-narzędzia, może zdominować rynek. To szansa dla polskich przedsiębiorstw – ocenia dr Jerzy Greblicki, dyrektor branży Radical Automation w polskiej spółce AIUT, współautor opublikowanego podczas tegorocznej konferencji Impact re:action 2020 connected by Krakow raportu specjalnego „Efekt zamrożenia – Szansa na radykalną cyfryzację polskiej gospodarki”.

Według danych GUS, produkcja przemysłowa w Polsce w kwietniu br., w szczycie pandemicznej izolacji, spadła aż o 24,6 proc. rdr. – to najgorszy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej od 27 lat. Tym ważniejsze staje się wdrażanie systemów, które najbardziej efektywnie pozwolą odzyskiwać straconą pozycję, a także będą zabezpieczać działanie fabryk, gdyby sytuacja masowych zachorowań miała się powtórzyć.

Jak zauważa Jerzy Greblicki, kluczowym celem w kontekście cyfrowego rozwoju rodzimego biznesu powinno być wytwarzanie nowych technologii w Polsce i tworzenie warunków, w tym prawnych, które będą temu sprzyjać.

– Epidemia SARS-CoV-2 stworzyła warunki nietypowe, kiedy to w krótkim czasie, na skalę globalną, jako ludzie jesteśmy gotowi zaakceptować nowe technologie, stające się narzędziem do realizacji dotychczasowych i pojawiających się potrzeb. Kluczowe będzie zagwarantowanie mechanizmów wsparcia dla polskich firm, aby miały one możliwość zaistnienia na scenie globalnej, także jako liderzy w swoich dziedzinach – mówi Jerzy Greblicki.

Polska daleko za liderami rynku biotechnologii

Polskie firmy wydały w 2017 r. na badania i rozwój związane z biotechnologią 240 mln dol., czyli 200 razy mniej niż amerykańskie i 6 razy mniej niż niemieckie. W zeszłorocznym rankingu Industrial Research and Development Scoreboard nie znalazło się żadne polskie przedsiębiorstwo z sektora biotechnologii i farmacji. Polska potrzebuje ambitnej strategii rozwoju biotechnologii, za którą pójdzie skoordynowana inwestycja środków publicznych i prywatnych  w wybrane obszary biotechnologii medycznej, przemysłowej i rolniczej.

Polska powinna dążyć do osiągnięcia statusu światowego lidera w zaawansowanej analizie danych na potrzeby ochrony zdrowia – takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Biotechnologiczny skok w przyszłość czy dryf? Polska potrzebuje strategii rozwoju biotechnologii” ” przedstawionego podczas Impact re:action.

Biotechnologia, już przed epidemią była obok ICT jednym z najdynamiczniej rozwijających się sektorów na świecie. Kryzys pandemiczny sprawił, że instytucje publiczne i prywatni inwestorzy skierowali swój wzrok ku firmom biotechnologicznym, które stanęły w pierwszym szeregu prac nad szczepionkami, testami diagnostycznymi i lekami na COVID-19. W niektórych państwach wysoki potencjał środowiska biotechnologicznego stał się jednym z kluczowych narzędzi skutecznej reakcji na epidemię. Jednocześnie w wymiarze geopolitycznym rozgorzały debaty o nowej konfiguracji łańcuchów dostaw, w tym produktów medycznych.

Polska potrzebuje strategii rozwoju biotechnologii

– Odkrycia biotechnologii stosowane w medycynie, rolnictwie czy przemyśle dają nadzieję na rozwiązanie najważniejszych współczesnych wyzwań: leczenie chorób i zapewnienie dobrej jakości życia starzejącym się społeczeństwom, przeciwdziałanie zmianom klimatycznym i walkę z ich skutkami, np. suszą, tworzenie wysokiej jakości miejsc pracy. Nic dziwnego, że wiele państw na świecie wpisuje biotechnologię w swoje strategie rozwoju – powiedział Paweł Śliwowski, kierownik Zespołu Strategii w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

Ostatnie lata były pod wieloma względami rekordowe dla sektora biotechnologicznego. Jeszcze w 2010 roku wartość finansowania venture capital wynosiła 3,4 mld dol., podczas gdy w roku 2019 było to już prawie 19 mld dol.

Niestety Polska nie jest dotychczas aktywnym uczestnikiem tego biotechnologicznego wyścigu. Według ostatnich danych OECD, w 2017 roku polskie przedsiębiorstwa wydały 240 mln USD (wg PPP) – To sześć razy mniej od biznesu niemieckiego i ponad dwieście razy mniej od firm amerykańskich. Intensywność badań i rozwoju w Polsce jest prawie trzykrotnie niższa niż na Litwie i ponad trzynastokrotnie niższa niż w USA.

Odpowiedź na pytanie jak można zmienić taki stan rzeczy znajdziecie w raporcie „Biotechnologiczny skok w przyszłość czy dryf? Polska potrzebuje strategii rozwoju biotechnologii”.