Prawo do darmowego rachunku bankowego obejmuje osoby, które do tej pory nie posiadały konta w banku lub w SKOK-u.

Co tak naprawdę będzie darmowe?

Nowy klient będzie mógł wykonywać podstawowe operacje, takie jak wpłata i wypłata, polecenie zapłaty lub przelewu. Darmowy będzie podstawowy rachunek w banku, ale już nie karta wydawana do niego – za to bank będzie mógł naliczyć opłaty. Nałożony będzie również limit 15 transakcji miesięcznie, który zdaniem Rady Ministrów wystarczy do zarządzania domowymi finansami.

Nowelizacja nie oferuje możliwości korzystania z kart kredytowych.

Wprowadzone zostaną regulacje, zapewniające bezpieczne i szybkie przenoszenie rachunków np. ze SKOK-u do banku. Zmiany te mają wzmocnić konkurencję w sektorze bankowym, co z kolei ma przełożyć się na korzystniejsze oferty dla klientów.

Do kogo skierowany jest projekt?

Rząd przekonuje, że jego program adresowany jest do osób starszych oraz tych, które uważają, że ich dochody są zbyt niskie aby mogły one posiadać rachunek bankowy. Podstawowe konto ma być proste w obsłudze, tak by nie zniechęcić nowych użytkowników.

W celu ułatwienia korzystania z nowej oferty, na dostawców usług płatniczych został nałożony obowiązek informowania, na prośbę klienta, o wszystkich opłatach pobieranych za usługę. Informacje te mają być przejrzyste i nie mogą zawierać żadnych ukrytych „haczyków”.

Kolejnym udogodnieniem będą strony porównujące oferty kont bankowych. Za ich pośrednictwem będzie można sprawdzić opłaty pobierane za prowadzenie rachunku, jak i porównać bankomaty, w celu zlokalizowania tych umożliwiających darmowe wypłaty gotówki. Wykaz tych witryn będzie dostępny na stronie Komisji Nadzoru Finansowego.

Motywy wprowadzania nowelizacji

Oczywiście przytoczone we wstępie dane, podawane przez Bank Światowy, pochodzą sprzed dwóch lat i mogły ulec zmianie, jednak wciąż są one mocno niepokojące. Nowelizacja ustawy jest skierowana głównie do ludzi starszych oraz ubogich i ma ich zachęcić do założenia rachunku bankowego. Jego darmowy charakter oraz przejrzystość i łatwość w obsłudze są oczywistą zachętą dla sceptyków. Dzięki tym działaniom rząd zamierza stymulować wzrost transakcji bezgotówkowych, które są postrzegane jako tańsze i bezpieczniejsze.

/RT