W tym celu Niemcy nawiążą współpracę z producentem części samochodowych, firmą ZF, której założycielem był sam hrabia Ferdinand von Zeppelin. To nie przypadek, że Deutsche Post (spółka matka DHL) zdradził to właśnie na konferencji Nvidii. Do rozwożenia przesyłek mają zostać wykorzystane lekkie, elektryczne auta, wyposażone w system samoprowadzący ProAI, przygotowany wspólnie przez Nvidię i ZF.

Czytaj także: „Cyfrowa Polska zmieniła się nieodwracalnie”. Krajowy węzeł e-tożsamości ukończony

Kuriera zastąpią maszyny? To nieuniknione

Już teraz DHL wzbogaci swoją flotę o 3,400 elektrycznych samochodów dostawczych StreetScooter (na zdjęciu powyżej), na których zamontowane zostaną czujniki od ZF, kamery i specjalny radar. Dzięki temu podczas pracy pojazdy będą zbierały informację dla systemu ProAI i nauczą sztuczną inteligencję poruszać się po określonych trasach dostawczych DHL.

Na konferencji zaprezentowano też prototyp elektrycznej i autonomicznej furgonetki dostawczej DHL. Wyposażona jest ona w sześć kamer, dwa czujniki typu LiDAR i sieć radarów. Dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji, takie pojazdy mogłyby rozwozić przesyłki 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu.

Czytaj także: Rząd wesprze rozwój autonomicznych pojazdów w Polsce

Wydaje się, że zawód kuriera jest jednym z tych, które bez problemu może zastąpić maszyna. Podobnie jak dostawcę pizzy… Kilka tygodni temu na Fintek.pl pisaliśmy o współpracy amerykańskiej pizzerii Domino’s i Forda, którzy pracują nad tym, aby pizzę mógł dostarczać samochód bez kierowcy –Pizzę dostarczy samochód bez kierowcy?. Jak miałoby to działać? Naszym zdaniem podobnie w obu przypadkach.

W projekcie Domino’s i Forda klient dostaje powiadomienie, że podjechał samochód z jego pizzą. Musi wyjść przed dom i wpisać kod, który otrzyma sms-em, albo który pojawi mu się w aplikacji. Z kurierami mogłoby to działać podobnie. Klient dostawałby powiadomienie, że pod jego domem/blokiem czeka samochód z przesyłką. Specjalny kod odblokowywałby drzwi i moglibyśmy odebrać paczkę.

Tylko trzeba by się pofatygować na dół… Chyba, że przesyłki do bloków rozwoziłyby drony. Mogłyby lądować na przykład na naszym balkonie. Science fiction? Niekoniecznie. Taki sposób dostarczania paczek testowany jest już w USA i Wielkiej Brytanii – Amazon wprowadza podniebne magazyny. Ułatwią dostawy za pomocą dronów.