Czy powstanie API dla danych publicznych i biznes w końcu będzie mógł wygodnie pobierać (oczywiście na określonych zasadach) dane z niektórych publicznych rejestrów, następnie je przetwarzać i świadczyć usługi? Wygląda na to, że Ministerstwo Cyfryzacji zrobiło krok w kierunku takiej wizji przyszłości, gdzie dane się nie marnują. Pomóc ma w tym portal otwartych danych, czyli prowadzony przez ministra właściwego do spraw informatyzacji, powszechnie dostępny system teleinformatyczny, służący do udostępniania informacji sektora publicznego. Podatnika będzie to kosztować ok. 10 mln zł – jak czytamy w OSR projektu.

Ale do działającego API jeszcze daleka droga. Co do zasady, dane mają być dostępne w czasie rzeczywistym. A jaki będzie ich zakres? To nie tylko informacje meteorologiczne, ale też operatorów pocztowych, przewoźników kolejowych i lotniczych, itp. Jaki będzie finał, zobaczymy po konsultacjach publicznych, które potrwają do połowy września. W uzasadnieniu czytamy, że rynek otwartych danych w Europie wart jest już 75 mld EUR oraz generuje ok. 100 tys. miejsc pracy.

Otwarte dane do ponownego wykorzystania

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego. Głównym celem projektu ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu
informacji sektora publicznego jest implementacja dyrektywy 2019/1024/UE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 czerwca 2019 r. w sprawie otwartych danych i ponownego wykorzystywania informacji sektora publicznego.

W uzasadnieniu czytamy, że projekt ustawy zakłada również wprowadzenie nowych rozwiązań wykraczających poza minimum wyznaczone dyrektywą, które usprawnią ponowne wykorzystywanie danych. Celem zasadniczym projektowanych regulacji jest zwiększenie podaży otwartych danych, w tym zasobów informacji o istotnej wartości i potencjale do tworzenia nowych usług i produktów, a także stworzenie optymalnego otoczenia regulacyjnego dla efektywnego wykorzystywania informacji sektora publicznego w Polsce.

Podmioty publiczne wytwarzają, gromadzą lub przechowują ogromną ilość informacji itreści, poczynając od danych statystycznych, gospodarczych lub środowiskowych, przez materiały archiwalne, po zdigitalizowane księgozbiory lub kolekcje dzieł sztuki. Wraz z rewolucją cyfrową istotnie wzrosła wartość tego rodzaju zasobów dla innowacyjnych produktów lub usług wykorzystujących takie dane.

/LP