Chodzi o projekt kolejnej firmy Muska – The Boring Company. Wydrążonymi tunelami mają poruszać się piesi, rowerzyści i samochody na specjalnych platformach.

Tunel pod Los Angeles i nie tylko

Tunel pod Los Angeles jest już prawie gotowy, chociaż firma wciąż czeka na ostateczną zgodę na jego użytkowanie. Początkowo w tunelu odbywać się mają darmowe, testowe przejażdżki, ale po otrzymaniu wszystkich pozwoleń korzystanie z tunelu będzie płatne. Ile ma kosztować? Na razie nie wiadomo. Elon Musk zdradził tylko, że dla pieszych i rowerzystów będzie to bardziej opłacalne, niż kupienie biletu autobusowego.

Elon Musk myśli nie tylko o kolonizacji Marsa, ale także o poprawie jakości życia na Ziemi. Eksperci spierają się, czy tunele Boring Company faktycznie rozwiążą problem korków i czy korzystanie z nich będzie opłacalne i bezpieczne. Musk przywykł jednak do krytycznych opinii.

Podziemne tunele mają powstać także na wschodnim wybrzeżu USA. W lutym Boring Company otrzymało pozwolenie na budowę trasy łączącej Nowy Jork, Baltimore, Filadelfię i Waszyngton. 364 kilometry dzielące Nowy Jork od Waszyngtonu ma się pokonywać w około 30 minut.

Elon Musk coraz bardziej angażuje się w promocje Boring Company, która wciąż pozostaje w cieniu Tesli i SpaceX. Ostatnio biznesmen sprzedawał miotacze ognia z logiem BC, a po zaledwie jednym dniu sprzedaży zarobił 5 milionów dolarów. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj – Elon Musk zarobił 5 mln dolarów na miotaczach ognia.