I nie jest to wcale ostateczny i pewny termin. Czas oczekiwania prawdopodobnie znowu się wydłuży. O sprawie pisze Wall Street Journal.

Lot na Księżyc przełożony. Co dalej ze SpaceX?

Zgodnie z pierwotnymi założeniami już w tym roku SpaceX planowało wysłać w kosmos kilku turystów, którzy mieli odbyć podróż dookoła Księżyca. Niestety, ale w trakcie minionego weekendu rzecznik SpaceX James Gleeson potwierdził, że wspomniany komercyjny lot na Księżyc został przełożony, bez oficjalnego podania nowej daty. Zaznaczył jednak, że firma nie rezygnuje z tego typu projektów, a zainteresowanie nimi wciąż rośnie.

Popyt jest, ale co z podażą? Elon Musk i SpaceX mierzą się z wieloma problemami – technologicznymi i produkcyjnymi. To nie pierwszy raz, kiedy firma musi przekładać start lub zaawansowane testy swoich rakiet. Złośliwi internauci zaczęli już określać Muska mianem „Elon Postponed Musk”. A to nie koniec problemów…

Pokłosiem problemów SpaceX ma być zmniejszenie liczby startów w 2019 roku aż o 40% – dla porównania na rok 2018 zaplanowano 28 startów. Z czego wynikają kłopoty Elona Muska? Przede wszystkim ze spadku liczby zamówień na produkcję rakiet SpaceX oraz mniejszej liczby kontraktów na ich starty.

Rynek przestał wierzyć w projekty SpaceX, czego odzwierciedleniem ma być niski popyt na rakietę Falcon Heavy – informuje WSJ. Falcon Heavy to największa rakieta firmy Muska, która po raz pierwszy udanie wystartowała w marcu 2018 roku. To absolutnie kluczowa rakieta dla planów kolonizacji Marsa. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj – Falcon Heavy wystartował. Jest już w drodze na Marsa.

SpaceX napotyka wiele przeszkód technologicznych – w końcu prowadzą bardzo zaawansowane projekty. Co za tym idzie firma nie wyrabia się z produkcją, przez co ma mniejszą liczbę zamówień, co z kolei przekłada się na mniejszą liczbę startów. Bez startów ciężko o rozwój SpaceX – a i sama branża przemysłu kosmicznego zaczyna mieć wątpliwości, co do efektywności projektów Muska.

Terminów nie dotrzymuje też inna firma Elona Muska – Tesla. Do tej pory nie udało się rozpocząć dostaw Tesli Model 3, czyli pierwszego przystępnego cenowo samochodu Tesli, który dodatkowo miał być produkowany na masową skalę. Tesla podobnie jak SpaceX nie wyrabia się z produkcją, przez co opóźniają się dostawy nowych modeli. Na pocieszenie dla fanów Elona można dodać, że już nie raz udało mu się utrzeć nosa niedowiarkom. Zobaczymy jak będzie tym razem.