W liście Musk i spółka wskazują zagrożenia jakie niesie za sobą wykorzystywanie śmiercionośnej broni, która działa niezależnie od człowieka. Obok Elona Muska list podpisali między innymi Mustafa Suleyman (twórca DeepMind od Google) i Jerome Monceaux ( Aldebaran Robotics, projektant humanoida Pepper).

Sztuczna inteligencja wygra za nas wojnę?

Sztuczna inteligencja wygra za nas wojnę?

ONZ postanowiło niedawno rozpocząć dyskusję na temat wykorzystania tego typu broni – dronów, czołgów i autonomicznych karabinów maszynowych. Musk, Suleyman i Monceaux postanowili jednak nie czekać na zebranie się przedstawicieli Organizacji i wystosowali stanowczy list, w którym wzywają do zakończenia obecnego wyścigu zbrojeń i zakazanie użycia tzw. „killer robots”.

Wczoraj brytyjski Guardian informował, że postęp w dziedzinie AI i robotyki jest tak dynamiczny, że niedługo naprawdę możemy być świadkami wojny toczonej bez bezpośredniego udziału człowieka – wykorzystując autonomiczne pojazdy i broń. Podobno ma to być raczej kwestia lat, a nie dekad. Zdaniem niektórych, opracowanie efektywnej autonomicznej broni będzie rewolucją na miarę wynalezienia prochu.

Jednym z głównych zagrożeń jest wykorzystywanie tego typu broni przez organizacje terrorystyczne, albo ich zhakowanie i używanie do zupełnie innych celów. Hakerami może okazać się obcy wywiad, albo właśnie wspomniani terroryści. Już teraz coraz więcej armii jest w posiadaniu automatycznych dział przeciwlotniczych, czy dronów, które są w stanie działać przy minimalnym ludzkim nadzorze.

Elon Musk – ludzkość na tym straci!

W 2015 roku rząd Wielkiej Brytanii sprzeciwił się zbanowaniu autonomicznej broni, ponieważ stwierdził, że obecne regulacje są wystarczające, a wszystkie bronie, które będą służyć brytyjskiej armii pozostaną pod ludzkim nadzorem. Część ekspertów obawia się też, że rozwój niezależnej broni doprowadzi do wzmożonych konfliktów na świecie, ponieważ rządy nie będą ryzykowały utratą życia żołnierzy.

Elon Musk wraz z innymi innowatorami twierdzi, że przez coraz szerszą implementację AI do przemysłu zbrojeniowego ucierpią inne pola, na których można wykorzystać sztuczną inteligencję – czyli te, których nasze społeczeństwo najbardziej potrzebuje. Chodzi tutaj między innymi o medycynę.

Handel inteligentną bronią zapewne okaże się najbardziej rentowny, a większość „mądrych głów” naszych czasów swoją uwagę poświęci właśnie na opracowanie takich rozwiązań z wykorzystaniem AI. Niewykluczone, że w kolejnych latach doczekamy się podobnych ograniczeń względem autonomicznej broni, jak te skierowane w stronę broni chemicznej i biologicznej. Elon Musk już o to zadba.