Salv to startup z obszaru regtech (technologie regulacyjne), który pomaga firmom i instytucjom walczyć z przestępczością finansową, ułatwiając międzynarodową współpracę i wymianę informacji. Startup założyli Taavi Tamkivi (CEO), Jeff McClelland (COO) oraz Sergei Rumjantsev (CTO), byli pracownicy estońskiego fintechu Wise oraz Skype, którzy od lat walczyli z podejrzanymi transakcjami i przestępcami finansowymi. Stworzyli platformę Salv Bridge, jedno z pierwszych na świecie narzędzi, dzięki którym instytucje mogą wspólnie przeciwdziałać, monitorować i rozwiązywać sprawy z obszaru fraudów płatniczych, prania brudnych pieniędzy, a także omijania sankcji.

Startup Salv pozyskuje 20 mln PLN

Ponadto, oprogramowanie Salv oferuje standardowe narzędzia AML, takie jak automatyczna identyfikacja i monitorowanie podejrzanej aktywności, przetwarzanie dużych ilości danych w czasie rzeczywistym, a także adaptacja, by odpowiadać na nowe zagrożenia. Do sieci Salv Bridge należy obecnie 21 instytucji finansowych z całej Europy. Wspólnie wykryły i rozwiązały ponad 6 tys. spraw podejrzanych transakcji, od fraudów, przez pranie brudnych pieniędzy, po omijanie sankcji. Dzięki temu na konta przestępców nie trafiło ponad 6 mln euro – czytamy w komunikacie.

Teraz Salv zaoferuje swoje narzędzia bankom, instytucjom finansowym i firmom z Polski, które mierzą się z lawinowo rosnącą liczbą przestępstw gospodarczych. Tylko w pierwszej połowie ubiegłego roku policja prowadziła ponad 70 tys. śledztw, które dotyczyły tego obszaru, wobec 64 tys. w całym roku 2021.

– Polska to jeden z największych rynków usług finansowych w Europie. Działa tu blisko 600 banków i 300 fintechów, a branża cały czas rośnie. Przyciąga to także przestępców, którzy wykorzystują pogarszającą się sytuację gospodarczą, a przede wszystkim nowe technologie i możliwość wymiany informacji. Teraz chcemy wykorzystać nasze doświadczenie, by pomóc polskim firmom – mówi Taavi Tamkivi, CEO i współzałożyciel Salv.

Na rozwój swojej działalności w Polsce, Salv pozyskał blisko 20 mln zł (4 mln euro). Rozszerzeniu rundy seed przewodziły polsko-amerykański fundusz ffVC Tech & Gaming i niemiecki G+D Ventures, a finansowanie zapewnili też dotychczasowi inwestorzy. Estoński startup planuje otworzyć w Polsce biuro, w którym zatrudni inżynierów oraz specjalistów od business development. Warszawski zespół pomoże w obsłudze firm i instytucji finansowych z Polski, ale też z całego regionu CEE.