Niektóre branże odważnie wchodzą na drogę digitalizacji, inne są ostrożnie. Zawsze jednak wdrażanie rozwiązań bazujących na sztucznej inteligencji, Internecie Rzeczy czy nowoczesnych aplikacjach biznesowych ma fundament w postaci platform chmurowych. Obecny wzrost wartości rynku chmury publicznej to zatem dopiero początek. Zdaniem analityków w 2022 r. wielkość rynku i wzrost segmentu usług chmurowych będzie niemal trzykrotnie większy niż wzrost ogólnych usług informatycznych.

Chmura publiczna rozwija się coraz szybciej

Najbardziej wartościowym segmentem rynku chmury publicznej będą usługi udostępniane w modelu oprogramowanie jako usługa (SaaS – software as a service), którego wartość, według prognoz, wzrośnie w 2020 r. do 116 mld dolarów. Do 2022 r. rynek ten ma być wart nawet 150 mld dolarów. Drugi najwyższy wynik (50 mld dolarów) przypadnie na chmurowe usługi udostępnianie w modelu IaaS (infrastructure as a service). Ten segment będzie jednocześnie najszybciej rozwijającym się segmentem rynku. Według Gartnera wzrośnie o 24%. Wzrost ten ma będzie napędzać popyt firm na nowoczesne aplikacje, których wdrożeń nie potrafią udźwignąć tradycyjne centra danych.

Według analityków Gartnera jednym z najbardziej konkurencyjnych segmentów będzie rynek usług zarządzanych w chmurze (manager services). Do 2020 r. nawet 60% globalnych firm będzie wdrażać tego typu rozwiązania od zewnętrznych usługodawców. To dwa razy więcej niż w 2018 r.

Chmura publiczna w Polsce

To bardzo ciekawe dane, ale warto się pochylić także nad polskim rynkiem. Nad Wisłą wdrażanie chmury rozpoczęło się zdecydowanie później niż w krajach będących pionierami technologicznymi i niestety przebiega zdecydowanie wolniej. Z danych Eurostatu wynika, że obecnie tylko 11% polskich firm wykorzystuje chmurę, przy unijnej średniej na poziomie 26%.

Na szczęście wzrost zainteresowania chmurą na świecie przekłada się także na nasz rodzimy rynek. Kilka miesięcy temu ruszyła Chmura Krajowa – wspólna inicjatywa PKO Banku Polskiego i Polskiego Funduszu Rozwoju, która nawiązała współpracę z Google Cloud. Dzięki temu porozumieniu już w przyszłym roku w Polsce powstanie tak zwany „region Google Cloud”, co oznacza, że dane klientów będą przechowywane na serwerach Google w Polsce. To bardzo ważne w kontekście usług bankowych opartych o chmurę, o czym możecie przeczytać w wywiadzie z Adamem Marciniakiem, wiceprezesem zarządu PKO Banku Polskiego, nadzorującym Obszar Informatyki.

Co więcej już niedługo Ministerstwo Cyfryzacji ma ogłosić przetargi na budowę systemu gromadzenia danych opartego na chmurze obliczeniowej, z którego mogłyby korzystać instytucje państwowe i samorządy.