Cyfrowe portfele to rozwiązania, które umożliwiają dokonanie płatności bez konieczności logowania do banku czy wpisywania danych karnych. Portfele cyfrowe to np. PayPal, który przechowuje dane kart i umożliwia dokonanie wygodnej płatności w sieci, ale też Apple Pay, który również umożliwia dokonanie płatności w sieci, ale kojarzony jest głównie z mobilnym portfelem w smartfonie.

Obecnie z portfeli cyfrowych korzysta już 2,2 mld ludzi na całym świecie (mobile i online). Wydawało się, że to sporo i potencjał do wzrostu powoli się kończy. Jednak transformacja cyfrowa, rozwój cyfrowej mobilności i upowszechnienie płatności bezgotówkowych, wykorzystanie technologii NFC oraz wygodnych i szybkich płatności w e-commerce, które rośnie jak na drożdżach – sprawiają, że cyfrowe portfele najlepsze czasy mają dopiero przed sobą. Do 2025 roku liczba użytkowników tych rozwiązań fintech, wg Juniper Research, ma wzrosnąć do 4,4 mld osób.

Do 2025 roku za pomocą portfeli cyfrowych wydamy 10 bln USD

Obecnie jest to ok. 5,5 bln USD. Oznacza to wzrost o 83%. Z kolei z tzw. mobilnych cyfrowych portfeli do bezkontaktowych płatności (np. Apple Pay, Google Pay) w retailu korzysta ok. 11% użytkowników smartfonów. Do 2025 roku odsetek ten ma się zwiększyć do 34%.

Wymień nazwę giganta technologicznego, a raczej na pewno ma on swojego „pana”. W raporcie Juniper Research wymieniono aż 22 liderów światowego rynku portfeli cyfrowych, w tym Amazon Pay, Google Pay, Apple Pay, Huawei Pay, Alipay, WeChat i wielu innych. Co interesujące, analitycy zwracają uwagę, że jednym z głównych trendów rozwoju jest adopcja QR kodów, co niejako potwierdza tezę o ich renesansie. Wcześniej kody QR kojarzone były głównie z rynkiem azjatyckim – obecnie coraz więcej amerykańskich i też europejskich fintechów dostrzega ich znaczenie w rozwoju np. lokalnych biznesów.