Nie zabrakło też przedstawicieli polskiego rządu – premier Beata Szydło, minister rozwoju i minister finansów Mateusz Morawiecki, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, minister cyfryzacji Anna Streżyńska i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Zapraszamy na krótkie podsumowanie pierwszego dnia kongresu.
Czytaj także: Implementacja PSD2 rozłożona na czynniki pierwsze
Jarosław Gowin – miliard złotych na dotarcie do gospodarki 4.0
Jako pierwszy na scenie pojawił się minister nauki i szkolnictwa wyższego, wicepremier Jarosław Gowin. Tematem wystąpienia była waga innowacji dla krajowej gospodarki. Gowin mówił, że rząd planuje przeznaczyć miliard złotych na badania nad nowymi technologiami, które mają pchnąć Polskę w stronę gospodarki 4.0.
Wpisuje się to w ton wypowiedzi ministra finansów i ministra rozwoju, Mateusza Morawieckiego. Drugi z wicepremierów również podkreślał wagę działań państwa we wspieraniu innowacji, ale clue jego wystąpienia był temat automatyzacji i robotyki. Morawiecki zaznaczył, że podobne obawy miały już miejsce w przeszłości – związane były na przykład z automatyzacją rolnictwa, albo z wynalezieniem maszyny parowej.
Zdaniem wicepremiera kluczowy jest brak strachu przed zmianami. Na pewno będą one dla nas sporym wyzwaniem, ale Morawiecki wierzy, że dzisiejsze społeczeństwo będzie się w stanie przystosować do zmieniającego się świata. Pomimo tej wiary, minister namawiał do ostrożności i przemyślenia daleko idących innowacji.
Czytaj także: Zbliża się Dzień Dziecka. Zobaczcie jak wygląda przyszłość finansowa młodych Polaków
Bertrand Piccard – ogranicza nas tylko umysł
Dwóch wicepremierów przedzielił swoim wystąpieniem dr Bertrand Piccard, współtwórca samolotu Solar Impulse. Piccard w Solar Impulse niedawno okrążył ziemię… Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że jest to samolot zasilany elektrycznie, za pomocą baterii słonecznych.
Szwajcar miał jasne przesłanie dla uczestników impactu – jedynie umysł ogranicza ludzkie możliwości. Piccard zaznaczył, że już starożytni Egipcjanie mogli skonstruować samolot – przecież pierwszy aeroplan był wykonany z drewna.
Oczywiście bez silnika samolot nie uniósłby się w powietrze… Ale Piccardowi chodziło o to, że ludzie nie próbowali latać, nie dlatego, że brakowało im zaplecza technologicznego, tylko dlatego, że ich zdaniem niebo należało do bogów. Z podobnych przyczyn w starożytności nikt nie próbował zdobywać wysokich gór. Piccard mówił też, że świat nie realizuje swojego potencjału, jeżeli chodzi o energię elektryczną. Potrzebne są gruntowne zmiany i trzeba na większą skalę korzystać z odnawialnych źródeł energii.
Później na scenie pojawił się również członek zarządu Poczty Polskiej, Grzegorz Kurdziel. Zdaniem Kurdziela Polska ma szanse stać się jedwabnym szlakiem – czyli połączyć Azję z Europą Zachodnią. Już teraz Poczta Polska dostarcza przesyłki od chińskiego giganta Alibaby. PP ma też ambicje aby stać się liderem dostarczania przesyłek w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Grzegorz Kurdziel dodał też, że Poczta Polska współpracuje obecnie z 9 startupami.
Dodatkowo PP opracowuje rozwiązanie, które ma ułatwić pracę listonoszom. Chodzi o urządzenie sprawdzające, czy w skrzynce pocztowej znajdują się jakieś listy. Ma to oszczędzić listonoszom zbędnych wycieczek do czerwonych skrzynek. Ponadto Poczta Polska chce też stawiać paczkomaty, które Kurdziel woli nazywać automatami do odbioru paczek – z wiadomych względów.
Czytaj także: Wideoweryfikacja i Profil Zaufany – Ministerstwo Cyfryzacji mówi nie
Premier Beata Szydło – startupowe szaleństwo
Później na scenie pojawili się jeszcze między innymi – minister kultury i dziedzictwa narodowego, Piotr Gliński, przedstawiciel Microsoft John Paul Farmer, prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło i Dyrektor Generalny Mastercard w Polsce – Bartosz Ciołkowski. Tematem przewodnim były oczywiście innowacje w finansach i zmiany jakie powodują one w naszej kulturze.
Jednym z ostatnich gości była premier RP, Beata Szydło. Premier mówiła, że Polska staje się coraz ważniejszym punktem na innowacyjnej mapie świata. Zachęcała również zagranicznych gości do inwestowania w Polsce – ponieważ cytując: „w Polsce jest dobry klimat do inwestowania”. Rząd chce zatrzymać polskie talenty nad Wisłą, ale ponadto chce też zapraszać przedsiębiorców zza granicy. Startupy są znakiem czasu, w których żyjemy i symbolem współczesnej gospodarki. – mówiła premier Szydło.
Dlatego polski rząd stwarza przyjazne warunki mniejszym firmom – premier przywołała program Start In Poland – z planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju (Planu Morawieckiego). Zyski z eksportu nowych technologii w 2015 roku stanowiły niecałe 8% polskiego dochodu, w 2020 r. ma to być już 10%, a w 2030 nawet 15%. Na koniec premier życzyła powodzenia w odnalezieniu się w tym „startupowym szaleństwie”. Polska jest jak startup – bo realizuje odważne pomysły i stoi na progu sukcesu. Takim wnioskiem zakończyła premier Beata Szydło. Złośliwi mogli powiedzieć, ze startup przypominamy też dlatego, że polegamy na zewnętrznym finansowaniu.
Ostatnie podcasty