Premier hinduskiego stanu Madya Pradesh (środkowe Indie) Shivrai Singh Chouhan wydał zgodę na budowę FinTechowego miasta, które ma zapewnić pracę około 75 tysiącom ludzi. Miasto ma powstać w ramach projektu Delhi – Mumbai Industrial Corridor – zagospodarowania obszaru pomiędzy Bombajem a Delhi.

Industrial Corridor to projekt, który ma połączyć hinduską stolicę – Delhi z centrum finansowym kraju – Bombajem. Miasta leżą w odległości około 1500 kilometrów. To prawie dwukrotnie więcej niż trasa Kołobrzeg – Zakopane. Cały projekt ma pochłonąć blisko 900 mld USD.

W przeciągu najbliższych trzech lat w rozbudowywanym regionie prace ma znaleźć około 25 tysięcy specjalistów z branży IT, a dołączyć do nich powinni również studenci. W jak najlepszym zagospodarowaniu Super Industrial Corridor pomaga renomowana agencja PricewaterhouseCoopers (PwC). Tak mniej więcej wyglądać ma „trasa industrializacji” łącząca Bombaj i Delhi.

Źródło: brics-info.org

Źródło:
brics-info.org

Czytaj także: Polska Dolina Krzemowa? Puśćmy wodzę fantazji.

Dolina Krzemowa rodem z Indii?

W miniony piątek w Bhopal (stolicy stanu Madya Pradesh) odbyło się spotkanie, na którym premier Couhan wydał zgodę na budowę FinTech City. Projekt ma zrealizować Indore Development Authority – hinduska agencja zajmująca się planowaniem przestrzeni miejskiej.

Miasto będzie rozciągać się na przestrzeni 21 hektarów. Dla porównania powierzchnia warszawskich Łazienek Królewskich to około 76 hektarów. FinTechowe miasto będzie zatem nieco większe niż ¼ parku stworzonego przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Wielkością będzie przypominać raczej średni miejski park niż pełnoprawne miasto bądź nawet miasteczko. Stopniowo projekt może się jednak rozrosnąć.

Władze stanu liczą na pozyskanie inwestorów podczas zbliżającego się Global Investors Summit, zaplanowanego na 22 i 23 października. Premier Couhan zaznaczył, że szczegółowe plany odnośnie miasta powinny być gotowe jeszcze przed przybyciem do stanu ponad 3-ech tysięcy inwestorów. Wśród gości znajdą się przedstawiciele multi-narodowych banków, inwestorzy wspierający innowacyjne przedsięwzięcia, radcy prawni i wielu innych.

Czytaj także: Hike – Jednorożec indyjski.

Region ma być nie tylko rajem dla inwestorów i innowatorów, gdyż w jego obrębie powstaną kompleksy domów i instytucji naukowych. Władze twierdzą, że projektem zainteresowanych jest wiele firm, a on sam już posiada poparcie Securities and Exchange Board of India (regulatora rynku papierów wartościowych), National Stock Exchange (giełdy papierów wartościowych) i Mumbai Metropolitan Region Development Authority (rządowej organizacji zajmującej się rozwojem infrastruktury w rejonie Bombaju – Maharashtry).

Kto wie, może tego typu przedsięwzięcie będzie szansą również dla polskich przedsiębiorców? W końcu FinTech City, jak i cały Industrial Corridor będą potrzebowały setek tysięcy specjalistów, zarówno do budowy, jak i zagospodarowania przestrzeni. Indie to ogromny rynek zbytu z populacją sięgającą prawie 1,3 mld ludzi! Kierunek Bombaj – mogą zatem zakrzyknąć polscy startupowcy!

/RT