Nie od dziś wiadomo, że Facebook widzi ogromny potencjał w treściach wideo, jednak ten segment od wielu lat opanowany jest przez należący do Google serwis YouTube. Aplikacja IGTV ma to zmienić. O starcie usługi poinformował kilka dni temu szef Instagrama Kevin Systrom (zdjęcie powyżej) – przy okazji chwaląc się, że Instagram ma już ponad miliard użytkowników.

IGTV – nowa aplikacja Instagrama ma rzucić wyzwanie YouTube’owi

Sam Instagram coraz bardziej bazuje na treściach wideo, co widać po pozytywnym odbiorze Instagram Stories, czyli maksymalnie minutowych filmików. Funkcja ta została „zapożyczona” od konkurencyjnego Snapchata i jego My Stories.

IGTV to osoba aplikacja, która pozwala na kręcenie i udostępnianie dłuższych materiałów wideo – trwających nawet godzinę, chociaż obecnie maksymalny czas trwania filmu to 10 minut. Filmy można nagrywać także w jakości 4K. Docelowo długość filmów w IGTV ma być nieograniczona. Co ważne filmy muszą być nagrywane w pozycji wertykalnej, czyli pionowej. To dosyć odważny ruch ze strony Instagrama, ponieważ o ile krótsze filmiki faktycznie oglądamy bez obracania smartfona, o tyle dłuższe materiały wygodniej ogląda się w pozycji poziomej.

Jak działa IGTV? Po zainstalowaniu aplikacji musimy zalogować się na nasze konto na Instagramie. W apce od razu zobaczymy filmy udostępnione przez osoby, które obserwujemy na Instagramie – powyżej screeny z aplikacji. Oczywiście filmy z IGTV można przesyłać bezpośrednio na Instagrama, który przeznaczył na ten cel specjalną zakładkę w swojej aplikacji.

Początkowo w IGTV nie będzie reklam, jednak Kevin Systrom zaznaczył, że w przyszłości mogą się tam pojawić. Docelowo ma to być mechanizm, który pomoże zarobić twórcom materiałów – tak jak w przypadku YouTube. Aplikacja jest dostępna na telefony i tablety z systemami Android i iOS.