Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego to dziś ok. 30 tys. miejsc postojowych. Do zadań ZDM należy nie tylko rozwój i modernizacja SPPN, ale przede wszystkim pobór i kontrola opłat. Zebrane w ten sposób pieniądze są przeznaczanie m.in. na remonty i unowocześnianie infrastruktury drogowej.

– Pracujemy m.in. nad wprowadzeniem usługi e-parkowanie, która pomoże kierowcom znaleźć wolne miejsce postojowe oraz e-kontroli, która usprawni kontrolę opłat za parkowanie i przyczyni się do większej rotacji miejsc postojowych, a co za tym idzie, lepszej ich dostępności dla kierowców – podaje ZDM w komunikacie.

Czytaj także: Nowości w płatności za parkowanie w aplikacji mPay

Kartą lub mobilnie – tak Warszawiacy płacą za parkowanie

W 2017 roku było 247 dni płatnego postoju w SPPN, a łączne wpływy ze strefy wyniosły 94,9 mln zł. Odkąd w 2015 ZDM wymienił parkomaty na urządzenia wyposażone w terminal płatniczy, płatności gotówkowe są powoli zastępowane przez płatności kartą. Coraz częściej kierowcy płacą za parkowanie z pominięciem parkomatu – za pomocą aplikacji mobilnej.

Czytaj także: Rekordowe wpływy z e-myta. Ile zarobił system viaToll?

Przez cały roku kierowcy zapłacili gotówką w parkomatach 32,6 mln zł – o ponad 12% mniej niż w 2016 roku. Znaczący wzrost odnotowano z kolei w płatnościach kartą – tu wpływy wyniosły 32,4 mln i były o 23% większe niż rok wcześniej, oraz w płatnościach mobilnych – 14,2 mln zł i ponad 24% wzrost. Średnia wartość jednego biletu parkingowego wyniosła 5,16 zł, a jednej opłaty mobilnej – 6,35 zł.

– Wciąż jednak sporo kierowców nie płaci za parkowanie. Za brak opłaty wystawiliśmy w 2017 roku 351 606 tzw. DOD-ów (Dokumentów Opłaty Dodatkowej), a wysokość zapłaconych z tego tytułu kar wyniosła 13,9 mln zł. – dodaje ZDM.

Czytaj także: Polacy wolą płacić za mandat smartfonem