W oświadczeniu Komisja poinformowała wspierany przez Microsoft startup, stojący za ChatGPT, że powinien zminimalizować liczbę danych wrażliwych, które gromadzi w celu uczenia maszynowego. Japoński nadzór dodał, że może podjąć kolejne kroki, jeśli pojawi się więcej obaw w tym zakresie.

Japonia zaniepokojona rozwojem ChatuGPT

Taka informacja ujrzała światło dzienne po niedawnym spotkaniu G7 w Japonii, gdzie utworzono międzyrządowe forum o nazwie „Hiroshima AI process”.

Wiele globalnych organów regulacyjnych wyraża obecnie obawy dotyczące tak zwanej generatywnej sztucznej inteligencji. W projekcie rozporządzenia zatytułowanym „AI Act” Parlament Europejski opowiedział się za surowszymi przepisami. Chodzi między innymi o kategoryzowanie generatywnej sztucznej inteligencji, takiej jak ChatGPT, jako narzędzia wysokiego ryzyka i żądania większej przejrzystości od twórców tej technologii. Z kolei w Stanach Zjednoczonych prezydent Joe Biden wyraził zaniepokojenie tak szybkim przyjęciem się rozwiązań z zakresu AI.

W kwietniu bieżącego roku Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, spotkał się z premierem Japonii Fumio Kishidą, aby ogłosić plan rozszerzenia usług startupu w Japonii. Miało to miejsce jeszcze przed szczytem G7, na którym Kishida prowadził dyskusję na temat regulacji sztucznej inteligencji.