W latach 2014 – 2017 inwestycje w sektor rosły w tempie 18,5 procenta średniorocznie, a ich skumulowana wartość do tej pory przekroczyła już kwotę 150 mld dolarów. W tym roku, podaje firma Fintech Global,  przeprowadzono 789 transakcje, w tym dwa mega deale przekraczające pułap 1 mld dolarów. Największa inwestycja dotyczyła Ant Financial, a więc spółki podporządkowanej chińskiemu gigantowi Alibaba. Konsorcjum inwestorów skupiające między innymi singapurski Temasek Holding, Sequoia Capital i Warburg Pincus wyłożyło astronomiczną kwotę 14 mld dolarów. Cztery miliardy dolarów popłynęły natomiast do firmy software’owej Block.one.

Rośnie wartość transakcji

Kolejne kwartały pokazują więc utrwalający się trend w inwestycjach fintech – spada wyraźnie liczba transakcji, rośnie ich wartość. Dla porównania w roku 2015 było ich aż 2251. W 2018 roku transakcji poniżej miliona dolarów było zaledwie 3,4 procenta, tych powyżej 20 mln dolarów prawie 40 procent. Te ostatnie transakcje dotyczą późnych rund finansowania, co z jednej strony świadczy o tym, że mamy do czynienia z procesem dojrzewania rynku, z drugiej o niewielkiej podaży nowych atrakcyjnych innowacji finansowych, które przyciągnęłyby inwestorów. Większe transakcje dotyczyły obszaru płatności i pożyczek tzw. marketplace lending – przykładami mogą tu być amerykańskie firmy LendingPoint (0,6 mld dol.) i CreditKarma (pół miliarda).

Według danych Medici Research w zeszłym roku przeciętne finansowanie fintechów w zalążkowej fazie rozwoju (seed) wyniosło 3 mln dolarów, we wczesnej fazie 41 mln dol. i 1,57 mld w fazie dojrzałości (rynek USA). Raport zawiera też interesujące dane dotyczące poziomu „przeżywalności” startupów w poszczególnych etapach rozwoju. Etap zalążkowy przeżywa 40 proc. firm, serię B 25 proc., do fazy ostatniej (D) dotrwa jedynie 5 proc. fintechów. Teza o upadłości 90 proc. startupów jest więc w pełni usprawiedliwiona.

Inwestorzy omijają Polskę

Niestety inwestorzy omijają rynek polski, bo trudno tu odnotować jakiekolwiek duże transakcje, choć był w tym roku rekordowy exit w postaci sprzedaży przez MCI Capital udziałów w DotPay za 355 mln złotych. Rynek krajowy, to wg danych fundacji StartupPoland około 85  podmiotów typu venture capital, a dwie trzecie przekazywanego przez nich kapitału zawiera się w przedziale 100 tys. – 3 mln złotych, Liczba firm w które inwestowano w przeciągu 10 lat wyniosła łącznie około 750.

Większość tych firm nie może raczej liczyć na kapitał w kolejnych rundach finansowania, w więc ich perspektywy wyglądają raczej skromnie. W Polsce ciągle większe środki inwestycyjne pochodzą z sektora publicznego, co nie występuje na dojrzałych rynkach. Głównym problemem polskiego sektora fintech słabo przyciągającego zagranicznych inwestorów jest niewielka podaż skalowalnych globalnie pomysłów, lepiej pod tym względem wypadają Czechy czy kraje bałtyckie. Potwierdziła to też dyskusja panelowa w czasie Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie.