O sprawie pisze w dzisiejszym wydaniu Rzeczpospolita. Zgodnie z obecnym porządkiem prawnym e-kantory mogą działać bez licencji, co ma zmienić właśnie nowelizacja prawa dewizowego.

Kantory internetowe z licencją i pod nadzorem? Nadchodzą zmiany w prawie

Resort finansów chce, aby firmy świadczące usługę wymiany walut przez Internet musiały podlegać obowiązkowej rejestracji, lub uzyskać zezwolenie, po spełnieniu określonych wymogów. Na razie nie wiadomo o jakie wymogi chodzi oraz kto ma nadzorować e-kantory.

Niewykluczone, że będzie to Komisja Nadzoru Finansowego, która obecnie nie sprawuje kontroli nad większością kantorów internetowych. KNF nadzoruje tylko te e-kantory, które posiadają licencję krajowej instytucji płatniczej i co za tym idzie mogą przechowywać pieniądze klientów. Z około 50 kantorów internetowych działających w Polsce taką licencje posiada zaledwie 7 z nich.

Działalność w zakresie internetowej wymiany walut nie podlega przepisom ustawy o usługach płatniczych i nadzorowi Komisji. KNF nie ma prawnych możliwości wpływu na sposób wykonywania tej działalności (w tym na zasady obsługi klientów) lub jej zakazania.

O uregulowaniu kantorów internetowych zrobiło się głośno kilka tygodni temu, z powodu kłopotów Fritz Exchange. Klienci e-kantoru składali skargi dotyczące opóźnień w płatnościach, a na zakupione waluty mieli czekać nawet kilka tygodni. Sprawą zajął się KNF i nakazał natychmiastowego zaprzestania zawierania nowych umów związanych ze świadczeniem przez spółkę usług płatniczych. Firma ma także podjąć działania zmierzające do bezzwłocznego zwrócenia pieniędzy klientom. Spółka Fritz Exchange posiada licencję krajowej instytucji płatniczej.

Uregulowanie rynku kantorów internetowych to na pewno dobry kierunek dla branży. Niepewność prawna to częsty problem dla nowych podmiotów, jak i dla klientów, którzy nie darzą zaufaniem słabo nadzorowanych firm. Więcej na temat sytuacji prawnej kantorów internetowych można przeczytać tutaj.