O sprawie pisze serwis Telepolis. Sztuczna inteligencja ma imię Max, a porozmawiać z nią mogą właściciele numerów Orange, które kończą się na liczbę 82.

Max – robot od Orange odpowie na pytania klientów

Max identyfikuje klientów po numerze PESEL, kodzie abonenta, numerze telefonu, albo numerze ID Neostrady – donosi Telepolis. Zgodnie z informacjami serwisu sztuczna inteligencja odpowie nam na pytania dotyczące płatności, przyjmie zgłoszenie awarii, a nawet zadzwoni z przypomnieniem o zapłacie faktury.

Jeżeli maszyna nie będzie w stanie pomóc klientowi, to po prostu przełączy go do „ludzkiego” konsultanta Orange. Docelowo Max ma radzić sobie z każdym rodzajem spraw, którymi zajmują się konsultanci. Telepolis informuje, że robot będzie także wykonywał połączenia przypominające o spłacie zaległej należności.

Z wykorzystaniem sztucznej inteligencji spotykamy się na coraz szerszą skalę. Zazwyczaj są to jednak mniej wymagające czatboty, które obsługują klientów w formie pisemnej. Tego typu rozwiązania są stosowane przez firmy ubezpieczeniowe, banki, czy pizzerie. Przykładowo – w Credit Agricole działa robot o imieniu KrEdytka, który pomoże w realizacji wniosku kredytowego. Natomiast w ING Banku Śląskim klienci mają do dyspozycji automat Mój Asystent, który odpowiada na pytania użytkowników bankowości internetowej.

Jeżeli chodzi o znane wdrożenia sztucznej inteligencji w formie głosowej, to pierwszy na myśl przychodzi Google Duplex, czyli nowy system firmy z Mountain View, który w bardzo zręczny sposób zarezerwował wizytę u fryzjera. Duplex potrafi także zarezerwować stolik w restauracji, a docelowo ma pomóc w załatwianiu coraz szerszej gamy spraw. Przed rozpoczęciem rozmowy maszyna musi się przedstawić – nie wiemy natomiast czy Max od Orange także zdradza swoją tożsamość.

Na koniec trochę sceptycyzmu. Kilka dni temu w brytyjskim Guardianie ukazał się ciekawy materiał, mówiący o oszukańczych praktykach niektórych firm. Chodzi o sytuacje, w których klient jest przekonany, że pisze/rozmawia z robotem, a tak naprawdę po drugiej stronie znajduje się człowiek… Firmy chwalą się nowoczesnością i zgarniają fundusze od nieświadomych inwestorów, a na wdrożenie AI czekają do momentu, w którym technologia stanie się bardziej zaawansowana. Nasz tekst na ten temat można znaleźć tutaj – Ludzie zabierają pracę sztucznej inteligencji.