W 2019 roku pobranych zostanie ok. 120 miliardów aplikacji – tak wynika z analizy App Annie. To wzrost o ok. 5%, a sama analiza obejmuje tylko nowe pobrania. Największym wzięciem cieszą się aplikacje obejmujące gry, ale także kategorie związane z udostępnianiem i obróbką filmów i zdjęć oraz serwisów VOD.

Facebook królem

Wśród 10 najpopularniejszych aplikacji na świecie pierwsze trzy miejsca zajmują apki należące do Facebooka. Jest to Messenger, Facebook oraz WhatsApp. Na czwartym miejscu znalazł się TikTok należący do chińskiego ByteDance – wynika z analizy App Annie. Na kolejnym miejscu nie ma zaskoczenia – 5. pozycję zajmuje Instagram, który również należy do firmy Marka Zuckerberga. Innymi słowy, na 5 najpopularniejszych aplikacji na świecie, aż 4 pochodzą ze stajni Facebooka.

Na szóstej pozycji znalazł się serwis SHAREit – to umiarkowanie znany nad Wisłą, ale niezwykle popularny na świecie program do wymiany plików pomiędzy urządzeniami mobilnymi. Firma chwali się, że ma ponad 1,8 mld użytkowników – głównie w Indiach i Indonezji.

Na kolejnej pozycji znalazło się Likee – pogram umożliwiający tworzenie i obróbkę krótkich filmów video i dzielenia się nimi z innymi użytkownikami. Apka działa na podobnej zasadzie co TikTok, czyli jeśli masz więcej niż 30 lat to raczej nie ma szans, byś zrozumiał fenomen popularności tego rodzaju treści.

2019 był rokiem Snapchata

Snapchat zajął 8. Miejsce – chociaż po kiepskim debiucie na giełdzie wydawało się, że apka dołączy do grona „przehajpowanych” startupów, które pogrążyły inwestorów, to jednak 2019 rok należał do udanych – od stycznia kurs akcji Snap Inc. zwiększył się o ponad 150%. Liczba użytkowników przekroczyła 210 mln – w 12 miesięcy przybyło ich 20 mln.

Firma wprowadziła też nową funkcję Snapchat Cameo, a mianowicie możliwość umieszczenia twarzy z selfie użytkownika w popularnym GIF-ie lub zamiast twarzy aktora w scenie z amerykańskiego filmu, a następnie przerobienie jej na krótką animacje video rozsyłaną do znajomych. Rozwiązanie bazuje na technologii deep fake i jak widać – pozwala zmonetyzować zainteresowanie użytkowników.

Ekonomia subskrypcji w wydaniu Netflixa i Spotify

W TOP 10 znalazła się jeszcze aplikacja Netflix i Spotify, które odpowiednio zajęły 9. i 10. miejsce. Ani Netflixa, ani Spotify przedstawiać nie trzeba. Jednakże zasługują one na szczególne wyróżnienie, gdyż obie aplikacje działają w modelu tzw. ekonomii subskrypcji, gdzie użytkownik – by móc korzystać z dostępnych w nich treści, musi zostać abonamentem usługi. Dzięki rozwiązaniom fintech jest to niezwykle proste, gdyż wystarczy podpiąć do nich kartę płatniczą, a opłata będzie pobierana automatycznie w tle.

A co będzie cieszyć się popularnością w 2020 roku? Z dużym prawdopodobieństwem w TOP10 znajdzie się Dinsey+, który mocno podgryza Netflixa, ale biorąc pod uwagę, że na liście 10 najpopularniejszych aplikacji na świecie, tylko Spotify jest z Europy, to raczej jedyną właściwą odpowiedzią będzie stwierdzenie, że prym wieść będą apki z USA i Chin.