Brytyjski startup DueCourse otrzymał właśnie ponad 6 mln GBP dofinansowania i tym samym stał się najbardziej docenioną brytyjską firmą spoza Londynu. Startup z Manchesteru udziela pożyczek małym i średnim przedsiębiorcom, a ich zdolność kredytową ocenia na podstawie faktur niezapłaconych przez klientów. Faktoring nowej generacji.

Inwestycje w łącznej kwocie 6,25 mln GBP napłynęły z różnych źródeł, wśród których znaleźli się twórcy i inwestorzy Linkedina czy Transfer Wise.

DueCourse został założony w 2015 roku w Manchesterze przez Tima Bordena, Paula Haydocka i Jonathona Grove’a (od lewej na powyższym zdjęciu).

Jak to działa?

Każdy mały lub średni przedsiębiorca spotkał się z kłopotliwą sytuacją, w której kilku klientów wciąż nie uregulowało należności, z których środki są potrzebne do prowadzenia dalszej działalności. Jeżeli prowadzimy firmę w Wielkiej Brytanii z pomocą może nam przyjść właśnie DueCourse. Startup oferuje faktoring nowej generacji.

– Założyliśmy DueCourse ponieważ zdaliśmy sobie sprawę, że tradycyjne metody finansowania, takie jak na przykład faktoring, są kompletnie nieefektywne i niedopasowane do realiów funkcjonowania małych i średnich przedsiębiorstw. Zobaczyliśmy lukę w systemie i teraz chcemy być postrzegani jako szansa na wygodne prowadzenie biznesu, dzięki swobodnemu przepływowi kapitału. Wystarczy, że firma założy darmowe konto na naszej stronie i poda swoje dane odnośnie księgowości, a wtedy będzie miała ona dostęp do środków z faktur wciąż niezapłaconych przez klienta – opisuje początki i działalność startupu dyrektor generalny i współzałożyciel Paul Haydock.

W tradycyjnym faktoringu pieniądze trafiają na konto przedsiębiorcy dopiero po kilku tygodniach, natomiast w przypadku DueCourse jest to kwestia godzin. Nie trzeba wypełniać skomplikowanych formularzy i podpisywać długich kontraktów, wystarczy kilka szybkich kliknięć.

Nie występują żadne limity na co mogą być przeznaczone środki. Może to być zakup nowego sprzętu, zatrudnienie nowych ludzi czy przeprowadzanie nowych badań.

W nadchodzących miesiącach startup zamierza przeprowadzić kolejną rundę w poszukiwaniu inwestorów i liczy na zyski rzędu 10-15 mln GBP. Takie środki pozwolą DueCourse na poszerzenie swojej oferty i ekspansję na rynki zagraniczne. Dowodem na wielkie ambicje startupu może być również zatrudnienie byłego inżyniera Apple, Dylana Smitha.

/RT