Umówmy się, standardowe wywiady w przerwie lub po meczu nie są zbyt ciekawe. Piłkarz stara się być ostrożny w wyrażaniu opinii, a czasem jest tak zmęczony, że ciężko mu sklecić kilka sensownych zdań. Tylko sporadycznie zdarzają się prawdziwe wybuchy emocji podczas wywiadów.

Wywiad z hologramem – prawie jak Gwiezdne Wojny

Między innymi dlatego sportowe stacje telewizyjne sięgają po nowe technologie, aby przyciągnąć przed telewizory nowych widzów. Ciekawy przykład to wywiady z hologramami, przypominające sceny z Gwiezdnych Wojen. Ostatnio w ten sposób przepytywany był belgijski piłkarz Eden Hazard, po wygranym meczu Mistrzostw Świata z Brazylią. Trzeba przyznać, że robi wrażenie.

Wywiad z piłkarzem podczas trwania meczu. Czy to ma sens?

Wywiad podczas trwania meczu to jednak zupełnie nowe doświadczenie – zarówno dla piłkarza, jak i dla kibiców. Do takiej rozmowy doszło podczas towarzyskiego meczu MLS All-Stars z Juventusem Turyn. Rozmówcą amerykańskiej stacji ESPN był bramkarz gwiazd MLS Brad Guzan (mający polskie korzenie).

Guzan został wyposażony w mikrofon i słuchawkę. Niestety, eksperyment ESPN trzeba uznać za nieudany. Chwilę po serii pytań i odpowiedzi MLS All-Stars stracili bramkę. Brad Guzan stwierdził, że rozmowa go rozprasza i wyjął słuchawkę z ucha po 20 minutach meczu. Na tym etapie ciężko wyrokować, czy takie wywiady mają rację bytu. Chociaż ciekawe byłyby pytania do piłkarzy chwilę po zmarnowanej sytuacji bramkowej albo po spektakularnym kiksie.

O ile przypinanie mikrofonów zawodnikom już się zdarzało, o tyle słuchawka w uchu to nowość. Podpinanie mikrofonów jest popularne na przykład w amerykańskich rozgrywkach rugby, czy w futbolu amerykańskim. Na marginesie warto dodać, że w ten sposób podsłuchiwano także sędziów na polskich boiskach. Poniżej filmik z materiału Canal+ Sport, gdzie w mikrofon wyposażono sędziego Szymona Marciniaka.