To kolejna aplikacja, nad którą pracuje resort cyfryzacji. Polacy mogą już korzystać z apki „kwarantanna domowa”, która pomaga w nadzorowaniu osób pozostających w izolacji. Obywatel musi każdego dnia wykonać selfie za pomocą aplikacji, które de facto zastąpi kontrolną wizytę policji.

ProteGO – nowa aplikacja Ministerstwa Cyfryzacji

W takim razie jak ma działać ProteGO? Użytkownicy instalują aplikację na swoich smartfonach, a do jej działania konieczny jest włączony stale Bluetooth. Dzięki niemu nasz telefon komunikuje się z urządzeniami innych użytkowników aplikacji, a urządzenia innych użytkowników z naszym. Dane o napotkanych urządzeniach przechowywane są w naszym telefonie przez dwa tygodnie. Są tam zaszyfrowane i nie są nigdzie przesyłane.

W sytuacji, w której okazuje się, że któraś z osób – z którą mieliśmy kontakt (zarejestrowany przez nasz telefon w ciągu ostatnich dwóch tygodni) – zachorowała, aplikacja poinformuje nas o możliwym ryzyku. Co ważne poprzez aplikację nie dowiemy się, kto zachorował. Dowiemy się za to, że jesteśmy w grupie ryzyka i powinniśmy odbyć kwarantannę. Skąd w systemie pojawia się informacja o potencjalnym ryzyku? Od zarażonego koronawirusem. To ta osoba, w pełni anonimowo, informuje o zmianie swojego stanu zdrowia zaznaczając to w aplikacji.

Życie po kwarantannie

Informację o potencjalnym zagrożenie będziemy mogli znaleźć po otwarciu aplikacji. Ważne, aby robić to regularnie. W zależności od tego, czy mieliśmy kontakt z zarażonym czy nie, inny będzie nasz status:

  • Czerwony – miałeś kontakt z osobą zarażoną, skontaktuj się z lekarzem, poddaj kwarantannie.
  • Zielony – GO! Nie jesteś w grupie zagrożonych. Możesz być spokojny, pamiętaj jednak o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i higieny.

Przez pierwsze dwa tygodnie korzystania z aplikacji wszyscy będziemy mieli status Pomarańczowy. Będzie oznaczał, że nie minęło jeszcze 14 dni od instalacji, w związku z tym aplikacja nie ma jeszcze wystarczających danych, by poinformować nas o ewentualnym ryzyku lub jego braku. Instalując aplikację trzeba będzie zarejestrować się swoim numerem telefonu i włączyć Bluetooth.

Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia, że aplikacja uniemożliwia „śledzenie” użytkownika. Nie będzie można z niej sczytać np. naszego numeru telefonu. Aplikacja będzie jedynie zapamiętywać inne napotkane urządzenia (nie użytkowników!). Dane mają być przechowywane przez dwa tygodnie – wyłącznie na urządzeniach

Aplikację przygotowuje społeczność polskich programistów, projektantów, grafików i testerów. Wyda ją Ministerstwo Cyfryzacji. Zanim jednak tak się stanie resort zaprasza innych programistów i testerów do jej sprawdzenia. Kod źródłowy aplikacji ProteGO dostępny jest pod adresem github.com/ProteGO-app.