O Pakomatic pisaliśmy na Fintek.pl kilka miesięcy temu. Firma współpracuje z Pocztą Polską i opracowała koncept osiedlowych skrytek na paczki. Takie rozwiązanie jest bardzo popularne na przykład w krajach skandynawskich i w Szwajcarii, gdzie przesyłki można wygodnie odebrać w kapciach i w szlafroku. Pierwsze wdrożenie Pakomatic to skrytka na warszawskim Żoliborzu.

Pakomatic Tetris – nowy model i prostsza instalacja

Niestety, od tej instalacji minęło już ponad pół roku, a kolejna jest zaplanowana na I kwartał 2019 roku (na osiedlu 500 mieszkań). Problemy z montowaniem kolejnych urządzeń wynikały przede wszystkim z ograniczeń konstrukcyjnych oraz stosowanych dotychczas technologii. Model Concierge (zdjęcia poniżej) pasuje przede wszystkim do dużych osiedli.

Dlatego Pakomatic postanowił uprościć swoje rozwiązanie, opracowując model Tetris. Od teraz skrytki można ekonomicznie instalować nie tylko na dużych, miejskich osiedlach, ale nawet w niskiej zabudowie i podmiejskich osiedlach szeregowców.

– Nie chcieliśmy odprawiać wielu klientów z kwitkiem. Widoczna była potrzeba uelastycznienia sposobu instalacji. Zdecydowaliśmy się wprowadzić model Tetris, bowiem mieliśmy wiele zapytań od wspólnot, które posiadały już systemy kontroli dostępu. Uniemożliwiał on łatwy dostęp wszystkim mieszkańcom do tej samej instalacji – mówi Łukasz Łapiński, dyrektor generalny Pakomatic.

Firmy administrujące nieruchomościami również zauważają zwiększone potrzeby mieszkańców na odbiór przesyłek. Mieszkańcy oczekują odbioru i przechowywania przesyłek przez ochronę, co na wielu osiedlach z małym pomieszczeniem ochrony nie jest możliwe. Pakomatic Tetris daje elastyczność tworzenia rozwiązań pod każdą architekturę osiedla.

Osiedlowa skrytka na paczki – jak to działa?

Jak to działa po stronie klienta? Każdy zamek wyposażony jest w klawiaturę, za pomocą której użytkownik wprowadza kod odbioru otrzymany SMS-em. Nie jest wymagana osobna aplikacja. Poza Pocztą Polską Pakomatic współpracuje także z Bankiem Pocztowym, UPS i DPD.

– Od strony kuriera dostawa odbywa się za pomocą aplikacji na smartfonie. Każdy kurier może pobrać i zainstalować aplikację. W aplikacji przy użyciu bluetooth wykrywane są wolne skrytki, kurier wybiera daną skrytkę i otwiera ją z poziomu telefonu. Następnie umieszcza przesyłkę w skrytce. Po zatwierdzeniu przez kuriera prawidłowości dostawy system automatycznie generuje kod i wysyła na numer telefonu klienta. W tym momencie skrytka zabezpieczona jest jednorazowym kodem i czeka na odbiorcę – wyjaśnia Łukasz Łapiński.

Zmiana jest przede wszystkim konstrukcyjna. Zmienił się także proces dostawy – wymagany jest telefon komórkowy (tylko od strony kuriera). W przypadku odbioru przesyłek przez użytkowników w zasadzie nic się nie zmienia.

Pierwsze wdrożenie zaplanowane jest już na IV kwartał 2018 roku. Skrytki pojawią się na warszawskiej Woli, we współpracy z największym polskim deweloperem, firmą Echo Investments. Czekamy z niecierpliwością, bo kto nie chciałby odbierać przesyłek w kapciach i w szlafroku?