Co ważne mPay nie wymaga od użytkowników zasilania elektronicznej portmonetki, a za parkowanie można płacić także z wykorzystaniem karty płatniczej podpiętej do aplikacji – co sprawia, że nie trzeba pamiętać o regularnych zasileniach. W konkurencyjnym SkyCashu za parkowanie można płacić tylko elektroniczną portmonetką, przelewając wcześniej stosowną kwotę na konto w aplikacji.

mPay w krakowskiej strefie płatnego parkowania

W aplikacji mPay do płatności za bilety komunikacji miejskiej dołączyła właśnie możliwość regulowania należności za parkowanie. Rozwiązanie eliminuje konieczność odliczania drobnych, szukania parkomatu czy wracania do pojazdu tylko po to, aby przedłużyć postój lub włożyć za szybę bilet parkingowy.

Wszystkie czynności związane z płatnością można wykonać zdalnie, z poziomu telefonu. Aplikacja pozwala też w dowolnym momencie sprawdzić aktualny koszt parkowania, ile czasu upłynęło od jego rozpoczęcia oraz kiedy zostanie ono automatycznie zakończone. Dodatkowym udogodnieniem jest możliwość korzystania z geolokalizacji, dzięki której aplikacja sama rozpoznaje strefę parkowania oraz pomaga odnaleźć zaparkowane auto.

Aplikacja mPay umożliwia opłacenie parkowania w trzech wariantach: na czas, na kwotę oraz bez limitu. Kierowcy korzystający z ostatniej metody mogą całkowicie uniknąć konieczności przewidywania, jak długo zajmie im postój i płacą tylko za jego faktyczny czas. Wystarczy, że wysiadając z auta nacisną przycisk „start”, a po powrocie „stop”. Jeżeli kierowca sam nie zatrzyma parkowania, system zrobi to za niego automatycznie o godz. 20:00, kiedy opłaty w krakowskiej strefie przestają być pobierane.