Jak poinformował Business Insider (za PAP) Chiny otworzyły pierwszy bank, w którym przy wymianie walut czy zakładaniu konta możemy skorzystać z pomocy robotów. Ich praca nadzorowana jest przez kamery bezpieczeństwa. Reagują one na każde wykrycie nieprawidłowości, a na wszelkie zachowania niemieszczące się w granicach norm interweniują ochroniarze. Są to jedyni pracownicy, którzy są ludźmi.

Robot udzieli Ci kredytu?

Jeśli udamy się do banku w Szanghaju, przy wejściu powita nas Xiao Long – robot z ludzką twarzą, który wskaże nam odpowiednie miejsce, do którego mamy się udać, w zależności od tego co chcemy załatwić. Zanim jednak to nastąpi klient musi przejść przez elektroniczną bramkę kontrolną. Oczywiście, jeśli zajdzie taka potrzeba klienci banku mają możliwość skontaktowania się z pracownikiem banku, który jest człowiekiem. Niespodzianką jest jednak to, że nie zobaczą się z nim na żywo, a jedynie za pomocą okularów VR.

Dwa tygodnie temu pisaliśmy o tym, że Google zaprezentowało swoje najnowsze osiągnięcie – Google Duplex. Polegało na samodzielnym wykonaniu telefonu i umówieniu wizyty u fryzjera, przez sztuczną inteligencję. Osoba w salonie fryzjerskim nie wiedziała, że rozmawia z maszyną, co wzbudziło niepokój wśród obserwatorów. Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj. Czy roboty mogą nas oszukać i celowo udawać ludzi? Twórcy uspokajają użytkowników i zapewniają, że przed każdą rozmową z robotem, osoba po drugiej stronie słuchawki będzie o tym najpierw poinformowana.

Rozwój sztucznej inteligencji i jej wpływ na nas budzi mieszane odczucia. Jedni są przekonani, że takie rozwiązania mogą ułatwić nam życie, inni z kolei obawiają się konsekwencji z nich płynących. Nie chcemy przecież, żeby skończyło się jak w filmie „Ja, robot”… A Ty? Pójdziesz do banku pełnego robotów?

/Asia Stankiewicz