Na koniec II kwartału 2016 roku 20 banków działających w Polsce obsługiwało ponad 30 mln kont klientów. W tym 13,5 mln to konta internetowe, a 6,5 mln to użytkownicy bankowości mobilnej. Potwierdziło się powszechne przekonanie, że klienci coraz chętniej korzystają z bankowości internetowej, a tradycyjne oddziały zostają zamykane – informuje raport PR News.
Cykliczne dane na temat polskiego sektora bankowego jako jedyny w Polsce zbiera właśnie serwis PR News. Zgodnie z ich danymi PKO BP wciąż zdecydowanie dystansuje konkurencję. Prowadzi zarówno w przypadku obsługi ogólnych kont, jak i w przypadku bankowości internetowej i mobilnej.
Konta w liczbach
- PKO BP – 6,7 mln użytkowników
- Bank Pekao – 3,7 mln użytkowników
- mBank – 3,1 mln użytkowników
BZ WBK znalazł się tuż za podium, przegrywając z mBankiem zaledwie o 10 tysięcy kont.
Największy wzrost liczby kont zanotował ING, Alior Bank i BZ WBK. Każdemu z banków przybyło w granicach 200 tysięcy nowych podmiotów.
Bankowość internetowa
- PKO BP – 3,5 mln użytkowników
- mBank – 1,9 mln użytkowników
- ING – 1,8 mln użytkowników
mBank potwierdził swoją silną pozycję na rynku bankowości internetowej. Na uwagę zasługuje również wysokie miejsce ING Banku Śląskiego.
Bankowość mobilna
- PKO BP – 1,4 mln użytkowników
- Pekao – 1,2 mln użytkowników
- mBank – 1,1 mln użytkowników
Tutaj przewaga PKO BP nie jest tak znacząca. Dodatkowo raport podaje, że z płatności HCE korzysta 155 tysięcy klientów.
Zwolnienia i zamykanie placówek
Na uwagę zasługuje zamknięcie aż 500 placówek w I półroczu 2016 roku. Tylko mBank i Idea Bank zwiększył ich liczbę. Odpowiednio o 2 i 4.
Najwięcej placówek zamknięto:
- BGŻ BNP – 114
- BZ WBK – 100
- Pekao – 66
- Alior – 64
Zaledwie 4 banki zwiększyły stan zatrudnienia w porównaniu do zeszłego roku. Najwięcej zwolnień odnotowano w BPH (959), Getin Banku (831) i BGŻ BNP (700). W badaniu nie brał udziału Raiffeisen Polbank, którego zapowiadane zwolnienia grupowe mają objąć około 500 osób.
Zdecydowany lider polskiej bankowości PKO BP posiada aktywa o wartości 266 mld zł. Zapewne większość z Was spodziewała się, że to właśnie PKO jest największym polskim bankiem, jednak mało kto przypuszczał, że przewaga może być tak znacząca.
Często można spotkać się z narzekaniem na politykę PKO i na to, że nie rozwijają się w takim tempie w jakim powinni. Trzeba jednak zwrócić uwagę na poprawę sytuacji i pozytywne zmiany w banku. Pewnym przełomem można nazwać pojawienie się nowej wersji aplikacji mobilnej IKO, która zadebiutowała w listopadzie 2015 roku (nasz ranking bankowych aplikacji mobilnych można znaleźć tutaj).
Posiadanie pozycji hegemona wiąże się z pewnym rozluźnieniem i spoczywaniem na laurach, lecz PKO stara się powoli dostosować do potrzeb młodszych klientów. Nowa IKO na pewno poprawiła renomę banku, lecz to wciąż za mało aby zrzucić z siebie łatkę banku przeszłości. Pytanie tylko czy przedstawicielom PKO BP na tym zależy? Ich pozycja wciąż wydaje się niezagrożona.
Wzrost liczby kont internetowych i użytkowników bankowości mobilnej pokrywa się ze zwolnieniami i zamykaniem oddziałów. Bankowość jest po prostu przenoszona do świata wirtualnego i coraz rzadziej korzystamy z pomocy konsultantów czy wizyty w oddziale.
/RT