Opublikowany w czwartek chiński plan rozwoju sektora FinTech opierać się ma następujących filarach:
- pomoc w zwiększeniu konkurencyjności o zasięgu globalnym,
- międzybankowa i międzybranżowa ocena ryzyka finansowego,
- opracowanie podstawowych ram regulacyjnych,
- kontrola i monitoring.
Ludowy Bank Chin w swoim planie wezwał do lepszego nadzoru i „właściwszego” wykorzystywania dużych zbiorów danych, technologii wykorzystujących sztuczną inteligencję oraz cloud computing. Do tego dochodzi potrzeba zwiększenia poziomu cyberbezpieczeństwa oraz ochrony informacji finansowych.

Publikacja dostępna jest w języku chińskim, dlatego dysponujemy jedynie przedrukami z prasy anglojęzycznej. Wynika z nich, że Ludowy Bank Chin poważnie podchodzi do tematu rozwoju sektora FinTech upatrując w nim rolę motora napędowego dla sektora finansowego, dla którego kluczowy ma być zrównoważony i zdrowy rozwój realnej gospodarki.
FinTech ma wspierać realną gospodarkę
I zapewne o tę realność właśnie chodzi. Chiński sektor FinTech ułatwia sprzedaż towarów i usług na rynku wewnętrznych i zewnętrznym, dlatego znalazł się w orbicie zainteresowań regulatora. Przede wszystkim w zakresie zwiększania zadowolenia społeczeństwa z dostępnych na rynku cyfrowych usług finansowych. FinTech nie jest traktowany jako „realna” gospodarka, a jedynie jako jej akcelerator. Innymi słowy, FinTech ma służyć rozwojowi pozostałych gałęzi przemysłu, a nie zastępować je. Niemniej, technologie fintechowe mają pomóc w identyfikacji nowych rodzajów ryzyka w sektorze finansowym i mają być wykorzystywane jako narzędzie do przeciwdziałania potencjalnym problemom.
Kluczowa w tym wypadku wydaje się kontrola największych dostawców usług fintech, którzy w coraz większym stopniu odpowiadają za kondycję gospodarki w Państwie Środka. W lipcu br. Ludowy Bank Chin opublikował pierwszy projekt, którego celem ma być regulacja największych chińskich spółek fintech m.in. Ant Financial i Tencent. Do tego ostatniego należy WeChat, czyli internetowy komunikator będący istnym fintechowym kombajnem, z którego korzysta 950 mln Chińczyków. Ponadto Chiny testują nowe regulacje, które mają ograniczyć ryzyko zadłużenia.