Liczba bezgotówkowych transakcji kartami w III kw. 2020 roku przekroczyła 1,7 mld. To wzrost o 27%, czyli 370 mln transakcji. Jeśli zaś chodzi o wartość to mówimy o kwocie 112 mld zł – wzrost o 18%, czyli 17,4 mld zł w porównaniu do II kw. 2020 roku – czytamy w raporcie NBP.
Polacy w czasie pandemii i ograniczeń lockdownowych częściej wybierali płatności kartowe. Suma wartości tych transakcji przekracza już magiczną liczbę 100 mld zł. Udział wartościowy transakcji bezgotówkowych (płatności w terminalach płatniczych i w sieci) wynosi 50,9%. Pod względem liczby natomiast udział ten wynosi ponad 92,1%,.
To, że popularność płatności bezgotówkowych rośnie nie jest niczym nowym
Warto zwrócić uwagę na średnią liczbę transakcji przypadających na jedną kartę – tych jest już ponad 40 kwartalnie. Względem II kw. 2020 roku liczba ta zwiększyła się o prawie 30%. Nie jest to może porażająca liczba, ale mówimy o przeciętnej liczbie przypadającej na jedną kartę. Tych w obiegu mamy 43 mln sztuk, z czego aktywne karty stanowią 68,2%, czyli ok. 30 mln sztuk. Oznacza to, że kwartalnie na jedną aktywną kartę przeciętnie przypada ponad 50 transakcji. A to już całkiem spory wynik – zwłaszcza, że sporo osób ma w portfelach więcej niż jedną kartę, z czego większość używana jest wyłącznie sporadycznie, a tzw. karty główne – nawet po kilka lub kilkanaście razy dziennie i to coraz częściej to realizacji transakcji na niewielkie kwoty.
To na co statystycznie warto jeszcze zwrócić uwagę to liczba terminali płatniczych przypadających na liczbę aktywach kart. W III kw. 2020 mieliśmy blisko 1 mln terminali płatniczych – zatem na jeden przypada 30 kart, a średnia wartość pojedynczej transakcji zbliżeniowej to 57 zł.
Pandemia koronawirusa naturalnie miała wpływ na wzrost wykorzystania kart płatniczych. Ale wydaje się, że efekt będzie trwały – wiele osób wystarczyło bowiem przekonać do wygody. Gotówka, chociaż bezsprzecznie potrzebna, wymaga większej aktywności – udania się do bankomatu, odliczania odpowiednich kwot, szukania reszty, itp. Przy kartach płatniczych tych problemów nie ma, a gdy jeszcze doda się ją do Apple lub Google Pay to już nawet nie trzeba szukać portfela by dokonać płatności. Wygoda ma olbrzymią moc, aczkolwiek mimo wszystko warto mieć trochę gotówki np. na wypadek awarii.
/LP