Gotówka jest brudna, niehigieniczna, stwarza wiele problemów – zarówno konsumentom, jak i sprzedawcom. Trzeba wydawać resztę, co nie zawsze jest takie proste i trwa dosyć niedługo. Nie wspominając już o odliczaniu dokładnej kwoty, przebieraniu grosików i tym podobnych. Gotówka to zło. Gdyby została wymyślona dzisiaj, to zapewne byłaby nielegalna.

Jak to jest z tą gotówką…

Oczywiście powyższy akapit został celowo przejaskrawiony. Nie zmienia to jednak faktu, że wskazane minusy gotówki istnieją w rzeczywistości. Płacenie kartą lub telefonem jest znacznie wygodniejsze, ale to wciąż banknoty i monety pozostają ulubioną metodą płatności Polaków. Warto to zmienić.

Dominacja gotówki wynika z kilku czynników. Po pierwsze starsze pokolenie wciąż jest przyzwyczajone do płatności fizycznym pieniądzem, ponieważ płacą w ten sposób przez większość swojego życia. To aspekt psychologiczny, bo przecież przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Można się jednak doszukać także innego, ważniejszego powodu – wciąż brakuje odpowiedniej infrastruktury płatniczej.

Kas fiskalnych jest znacznie więcej niż terminali – proporcje wynoszą około 2 miliony do około 700 tysięcy. Oznacza to, że 2/3 punktów handlowo-usługowych w Polsce wciąż nie akceptuje płatności bezgotówkowych. Można to zauważyć szczególnie poza dużymi miastami, chociaż sytuacja i tak jest lepsza niż jeszcze parę lat temu.

Terminali przybywa, ale wciąż jest ich za mało

Zgodnie z danymi Narodowego Banku Polskiego w II kwartale 2018 roku na rynku było już 704 tys. terminali płatniczych. To rekordowy wzrost o prawie 50 tys. w porównaniu do I kwartału biegłego roku. To w dużym stopniu zasługa Programu Polska Bezgotówkowa, dzięki któremu na rynku znalazło się już 100 tys. terminali.

Dysproporcja pomiędzy kasami fiskalnymi, a terminalami jest jednak znacząca. Infrastruktura wciąż kuleje. Według raportu Warto Bezgotówkowo w województwie Warmińsko-Mazurskim 63% mieszkańców wciąż nie ma możliwości zapłacenia bezgotówkowo, a na mazurskiej wsi średnia odległość do bankomatu wynosi prawie 10 kilometrów. Z drugiej strony z badania przeprowadzonego przez Instytut IBRIS dla Polskiego Standardu Płatności wynika, że 19% Polaków w ogóle nie nosi przy sobie gotówki, a 33% osób przez 26 rokiem życia przyznaje, że korzysta tylko z elektronicznych form rozliczania.

Pomimo tego rezygnacja z gotówki nie jest na razie możliwa. Jeżeli nie jesteśmy mieszkańcami Warszawy, Krakowa, albo Wrocławia, to ciężko będzie nam zrealizować takie postanowienie noworoczne. Niemniej warto spróbować. Tym bardziej, że nie jesteśmy odosobnieni w swoim pomyśle. Kilka tygodni temu Bank Anglii zaproponował wyzwanie Brytyjczykom – przeżyjcie tydzień bez gotówki, lub tydzień bez karty. Ma to być część szerszej dyskusji na temat przyszłości pieniądza. Jest to o tyle istotne, że w Wielkiej Brytanii płatności bezgotówkowe wyprzedziły już transakcje z użyciem banknotów i monet.