Dzisiaj wygodę i prostotę transakcji kartą, w dowolnym z ponad 50 milionów sklepów na całym świecie, które przyjmują płatności Mastercard, bierzemy za pewnik. Podchodząc do kasy, dokładnie wiemy, jak nasza karta (lub urządzenie mobilne) zadziałają po przyłożeniu go do terminala płatniczego.

Coraz więcej zakupów robimy przez Internet

Jednak dziś zakupy robimy inaczej niż jeszcze 10 lat temu. Jeśli jesteś podobny do mnie, coraz częściej kupujesz w internecie, w tym za pomocą swojego smartfona. A to oznacza, że przechowujesz dane dotyczące swoich płatności w różnych urządzeniach i dajesz dostęp do nich wielu sprzedawcom lub platformom zakupowym.

Branża e-commerce odnotowała w zeszłym roku niemal 20% wzrost w skali świata. Coraz więcej kupujemy też za pomocą smartfona, tabletu lub innych urządzeń z małym ekranem. To rodzi nowe wyzwania, na przykład to, jak na takim ekranie wygodnie wpisywać dane dotyczące płatności czy to, jak wiele opcji płatności wyświetlić jednocześnie.

Dlatego ogłosiliśmy nasze poparcie dla standardu technologicznego Secure Remote Commerce (SRC), którego ramowe założenia organizacja EMVCo ogłosiła jesienią zeszłego roku. Już wtedy zaapelowaliśmy do wszystkich partnerów z branży, do sprzedawców, agentów rozliczeniowych, wydawców kart i innych podmiotów o wdrożenie tych standardów we wszystkich usługach płatności cyfrowych, bez względu na rodzaj urządzenia, przeglądarki czy aplikacji, z której korzysta konsument.

Doświadczenie użytkownika na pierwszym miejscu

Strategia cyfrowa Mastercard opiera się na dostarczaniu najlepszego możliwego doświadczenia użytkownika. To oznacza danie mu wyboru, zapewnienie mu bezpieczeństwa, przejrzystości i prywatności. To wszystko jest z kolei możliwe dzięki zastosowaniu jednolitych standardów. Podobnie jak w przypadku standardów płatności kartą z użyciem terminali w sklepach stacjonarnych, wierzymy, że SRC może zostać wdrożone w postaci jednego przycisku na stronie internetowej lub w aplikacji e-sprzedawcy, służącego do sfinalizowania transakcji.

Jesteśmy przekonani, że SRC zapewni konsumentom spójniejsze doświadczenie zakupowe, ograniczając liczbę kroków w procesie zakupowym, przez które muszą przechodzić na różnych witrynach. Z kolei e‑sprzedawcom łatwiej będzie wdrożyć i bezpiecznie przechowywać tokeny kart płatniczych, zwiększając jednocześnie liczbę transakcji zakończonych zakupem.

Wierzymy też, że standardy SRC dotyczące płatności mogą funkcjonować razem z normami W3C dla przeglądarek. Wykorzystamy to jako podstawę do dalszego rozwoju i oferowania naszym klientom dodatkowych funkcji czy korzyści.

Bezpieczeństwo danych w erze cyfrowej

Tak jak standard EMV dla kart z mikroprocesorem zagwarantował bezpieczeństwo płatności w świecie fizycznym, tak powszechna tokenizacja jest niezbędnym zabezpieczeniem w świecie cyfrowym. Obecnie już niemal 75% kart płatniczych na całym świecie mogłoby zostać stokenizowane. Rzeczywistość, w której będziemy korzystać wyłącznie z tokenów kart płatniczych, jest już w zasięgu ręki, a standardy SRC oparte tokenizacji wspierają tę wizję. W efekcie dane uwierzytelniające stają się bezużyteczne dla potencjalnych oszustów, a ryzyko po stronie e-sprzedawców się zmniejsza. Co najważniejsze, konsumenci mają wgląd w to, gdzie przechowywane są ich dane uwierzytelniające i w jaki sposób są one wykorzystywane.

Kupującym online, którzy będą korzystać z technologii tokenizacji i szyfrowania, zapewnimy poczucie bezpieczeństwa. Dzięki SRC dotychczasowe rozwiązania, takie jak portfele cyfrowe czy platformy internetowe, zostaną uzupełnione o takie innowacje jak uwierzytelnianie EMV 3-D Secure, biometria czy wykorzystujące sztuczną inteligencję narzędzia do wykrywania oszustw.

/Jorn Lambert, wiceprezes Mastercard ds. rozwiązań cyfrowych