– Dwa lata temu podjęliśmy decyzję, dzięki której Polacy nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego samochodu oraz dokumentu potwierdzającego jego ubezpieczenie. Teraz zrobiliśmy kolejny krok. Za trzy miesiące będziemy mogli zostawić prawo jazdy w domu albo skorzystać z aplikacji mObywatel, do czego zresztą bardzo zachęcam – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Ostatnie trzy miesiące z prawem jazdy w portfelu

Te wyczekiwane zmiany to efekt tzw. pakietu deregulacyjnego dla kierowców (a dokładnie ustawy z 14 sierpnia 2020 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw). To tam zapisano, że trzy miesiące po podpisaniu przez ministra cyfryzacji odpowiedniego komunikatu – zniknie obowiązek wożenia ze sobą prawa jazdy.

Przepisy stanowiące podstawę do wydania komunikatu ministra cyfryzacji weszły w życie w piątek 4 września. I tego dnia, czyli w pierwszym możliwie terminie, szef MC podpisał odpowiedni komunikat. Dzięki temu dokładnie od 5 grudnia 2020 r. ruszając w trasę nie będziemy musieli stresować się tym, że prawo jazdy zostało na szafce w korytarzu lub w innej torebce.

Prawo jazdy będzie dostępne w aplikacji mObywatel, w module mPojazd. Już teraz są tam dostępne odzwierciedlenie danych z dowodu rejestracyjnego, polisy OC i karty pojazdu. W mPojeździe znajdziecie także dane pojazdu: markę i model, rok produkcji, numer rejestracyjny, numer VIN, termin badania technicznego.

Co ważne, wraz z mPrawem Jazdy w mObywatelu pojawi się także możliwość sprawdzenia od ręki liczby punktów karnych.