O takich planach Polskiego Standardu Płatności, operatora BLIKa, pisaliśmy w lutym bieżącego roku. Do tej pory nie wiedzieliśmy kto z naszych znajomych może odbierać ekspresowe przelewy P2P za pośrednictwem BLIKa. Teraz w apce Moje ING (w której od niedawna można korzystać także z chatbota) wygląda to tak:

Przelew na telefon BLIK Moje ING

Dlaczego tak mało osób korzysta z przelewów BLIK?

Podobne rozwiązanie działa już w aplikacji mobilnej mBanku. Pomimo, że BLIK jest dostępny w większości banków działających w Polsce, to nie wszystkie z nich oferują przelewy na numer telefonu. Obecnie taka funkcja dostępna jest w PKO Banku Polskim ING Banku Śląskim, mBanku, Banku Millennium, BZ WBK i Alior Banku.

Mimo, że przelewy P2P BLIK są bardzo wygodne, to wciąż korzysta z nich stosunkowo mało Polaków. Prym wiodą płatności w Internecie i wypłaty gotówki z bankomatu – bez użycia karty. W IV kwartale 2017 z pomocą BLIKa wykonano ponad 12 milionów transakcji, a zaledwie 500 tysięcy stanowiły przelewy na numer telefonu. Znalazły się one na ostatnim miejscu – za płatnościami w fizycznym sklepie. Więcej o statystykach BLIKa można przeczytać tutaj – operatora BLIKa, pisaliśmy w lutym bieżącego roku.

Może wynika to z braku świadomości klientów? Samo uruchomienie tej funkcji jest przecież bardzo proste. Klienci wyżej wymienionych banków muszą tylko wybrać opcję „przelew na telefon BLIK” (najczęściej w sekcji „Wykonaj transakcję), wpisać numer telefonu lub wybrać odbiorcę z listy kontaktów, podać imię i nazwisko oraz kwotę i tytuł przelewu. Przelew dojdzie także w święta – poza bankowymi sesjami Elixir. Odbiorca otrzyma pieniądze w czasie rzeczywistym.

W tym miejscu warto też przypomnieć o trwającej loterii BLIKOmania, w której do wygrania jest nawet 100 tysięcy złotych. Wystarczy zarejestrować się w loterii i płacić za pomocą BLIKa. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj – Płać BLIKIEM i wygraj 100 tysięcy złotych.