Bank musi wiedzieć kto i dlaczego korzysta z danych klientów banku. Wyobraźmy sobie taką hipotetyczną sytuację: Jestem bankiem, który musi udostępnić API. Do mojej infrastruktury właśnie podłączył się ukraiński fintech z litewską licencją… „I don’t like it” – powie prawie każdy bank. Właśnie o tym jak rozwiązać ten problem opowiedział Peter. M. Majgaard z firmy regtech Konsentus, w trakcie Fintech Brunch #3.

Liczba fintechów rośnie, więc RegTech wkracza na scenę

Dwa miesiące po wejściu w życie PSD2 liczba wydanych licencji w Europie jest na razie bardzo niska – w połowie października tak zwanych Third Party Providers było ok. 220. Z tego 90 w Wielkiej Brytanii, która wdrożyła założenia dyrektywy rok wcześniej. Nie ulega jednak wątpliwości, że rynek rośnie w coraz szybszym tempie. Peter M. Majgaard przywoływał przykład UK, gdzie można zauważyć imponujące wzrosty zapytania o rachunki klientów składane przez bankowe API – 1,9 mln w 2018 roku, w porównaniu do 138 mln w sierpniu 2019 roku.

Fintechów przybywa, pojawiają się też coraz bardziej egzotyczne konstrukcje prawne – banki i instytucje finansowe potrzebują sprawnych narzędzi do oceny wiarygodności i zgodności danego fintechu chociażby z wewnętrznymi regulacjami – to zadanie dla firm z sektora regtech, takich jak Konsentus.

Dlaczego? Bo tak samo jak mamy do czynienia z fraudami konsumenckimi, tak będą też pojawiać się skomplikowane oszustwa na większą skalę, gdzie instrumentem wyłudzenia będzie spreparowany do tego specjalny fintech. Peter M. Majgaard zdradził, że w Wielkiej Brytanii wykryto już dwa takie przypadki.

Pełna relacja z Fintech Brunch #3 dostępna jest tutaj.