Revolut ma dwie licencje – na Litwie i w Wielkiej Brytanii. Brexit, wbrew pozorom, wcale nie jest taki bezkosztowy dla sektora finansowego. Niepewność regulacyjna, nowe podejście i ogólnie zmiana to zawsze koszty (zwykle na usługi prawne). Revolut niejako dmucha na zimne i przenosi klientów kontynentalnych z naszego regionu Europy do spółki na Litwę. W Polsce ma ich 1 milion. Na razie nie wiadomo co z klientami z tzw. „starej UE” i czy dla nich litewski nadzór byłby „akceptowalny”, czy może jednak „zbyt egzotyczny”?

Revolut Ltd zastąpi Revolut UAB

Fintech Revolut powiadomił klientów, że rozpoczął proces przenoszenia do podmiotu z litewską licencją. Podmiotem nadzorującym będzie Bank Litwy, a nie jak do tej pory – brytyjski nadzór finansowy. Litewska spółka ma takie same uprawnienia, co brytyjska. Zmienia się natomiast reżim prawny – od teraz wszelkie sprawy będą rozpatrywane przez sądy litewskie, w niektórych przypadkach – tak jak dotychczas – w sądzie właściwym dla kraju użytkownika.

Klienci nie muszą podejmować żadnych działań. Jeśli użytkownicy nie wyrażają zgody na migrację do innej spółki, mogą bezpłatnie zamknąć rachunek.

Nowy numer IBAN

Klienci, którzy wyrażą zgodę, tzn. nie zgłoszą sprzeciwu, otrzymają na skrzynkę e-mail nowy regulamin. Co się jeszcze zmieni? Ulegnie zmianie numer IBAN, który jest potrzebny do otrzymywania płatności międzynarodowych. Jeśli ktoś otrzymuje płatności na konto Revolut, będzie musiał powiadomić o zmianie numeru swoich płatników. Nie ulegną zmianie dane, które są potrzebne do otrzymywania płatności krajowych – w tym przypadku klient nie musi dokonywać żadnych czynności.