Zgodnie z danymi podawanymi przez największy polski bank, blisko 3,8 mln klientów regularnie loguje się do bankowości elektronicznej PKO Banku Polskiego, a aplikacja mobilna IKO działa na ponad 2,3 mln urządzeń. Czy nowy cennik znacząco uderzy w klientów?

PKO Bank Polski podnosi opłaty – co się zmieni?

Miesięczna opłata za PKO Konto za Zero (jedno z najbardziej popularnych kont w banku) zwiększy się z 6,90 zł do 8,00 zł. Można jej uniknąć – wystarczy posiadać kartę debetową do konta. Bez zmian pozostaje minimalna kwota transakcji – 300,00 zł, zwalniająca z opłaty za kartę. Co ciekawe do wskazanych 300 zł wliczać się będą także transakcje za pośrednictwem BLIKa – z wyjątkiem przelewów na numer telefonu.

Zmianie ulegną także opłaty za PKO Konto dla Młodych – karta debetowa będzie bezpłatna, jeżeli klient wykona co najmniej 4 transakcje bezgotówkowe w miesiącu (kartą lub BLIKiem). W przypadku niewykonania wskazanych transakcji trzeba będzie zapłacić 5 zł za kartę. Bezpłatne pozostaje prowadzenie konta, wypłaty z bankomatów w Polsce i na świecie oraz dostęp do aplikacji mobilnej.

Zwiększy się również opłata za pojedyncze powiadomienie SMS (po wyczerpaniu pakietu 40 SMS-ów) – będzie kosztowało 0,30 zł (dotychczas 0,20 zł lub 0,25 zł). Podrożeją także usługi bankowości telefonicznej – na przykład w przypadku PKO Konta za Zero opłata za przelew telefoniczny wzrośnie z 2,99 zł do 5,99 zł. Więcej informacji o planowanych zmianach można znaleźć na stronie PKO Banku Polskiego.

Regulamin na płytach CD. Problem z trwałym nośnikiem

Wydaje się, że podwyżki są jedynie kosmetyczne. Nie powinny ich odczuć osoby, które regularnie korzystają ze swojego konta. Przykładowo – jeżeli posiadamy PKO Konto za Zero, to wystarczy, że za pomocą karty lub BLIKa wydamy 300 zł i opłaty będzie można uniknąć. Jest to raczej kwota, która spokojnie wyda się w skali miesiąca. Zmiany w cenniku mogą natomiast uderzyć w mniej aktywnych klientów, albo w tych, którzy nie korzystają z konta w PKO Banku Polskim, jako ze swojego głównego rachunku.

Klienci banku otrzymają potwierdzenie zmian w formie listownej i na płycie CD. Dlaczego w taki sposób? Chodzi o trwały nośnik i decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który stwierdził, że komunikaty przekazywane w formie mailowej, lub poprzez bankowość elektroniczną nie spełniają warunków trwałego nośnika.

Klient musi mieć dostęp do dokumentów w każdej chwili i musi mieć pewność, że dane nie zostały zmienione. Między innymi dlatego PKO Bank Polski rozpoczął współpracę z firmą Coinfirm, z którą wspólnie wdraża technologię blockchain – przyda się ona właśnie w kwestii trwałego nośnika (i nie tylko). Więcej na ten temat można przeczytać w wywiadzie z Grzegorzem Pawlickim, dyrektorem Biura Innowacji w PKO Banku Polskim – Co planuje PKO Bank Polski? .