Mniej niż połowę, bo 46,5% biletów pasażerowie kupili w kasach. Licząc rok do roku spadek wyniósł niemal 5 punktów procentowych – czytamy w komunikacie. Poniżej wykresy przedstawiający dane na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Bilety kolejowe coraz chętniej kupujemy przez Internet

W 2019 r. najpopularniejszym kanałem dystrybucji biletu nadal były kasy stacjonarne, choć ich udział z roku na rok się zmniejsza. Ponad 16% biletów zakupionych zostało od obsługi pociągu. W tym przypadku nastąpił niewielki wzrost, jednak udział biletów sprzedawanych przez drużyny konduktorskie utrzymuje się na podobnym poziomie od kilku lat. Bilety sprzedane przez aplikacje mobilne i strony internetowe stanowiły 14,3% i ten sposób sprzedaży zanotował największy wzrost udziału (10,7% w 2018 r.).

– Przybywa osób korzystających z nowoczesnych technologii przy zakupie biletu. W 2016 r. przez internet sprzedano tylko nieco ponad 5% biletów, w ubiegłym roku niemal trzy razy więcej. Te dane powinny motywować przedsiębiorstwa kolejowe do ciągłej poprawy jakości aplikacji i internetowych systemów dystrybucji biletów – tak by były one intuicyjne i przyjazne dla użytkowników – zauważa dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego.

Niewiele ponad 7% biletów kupionych było w automatach stacjonarnych i zamontowanych w pociągach. Ten sposób dystrybucji biletów był w 2019 r. mniej popularny niż w 2018 i 2017 r.

Wśród pozostałych kanałów dystrybucji ujęte zostały m.in. bilety komunikacji miejskiej honorowane przez przewoźników samorządowych w ramach współpracy z organizatorami publicznego transportu zbiorowego.