IGBiNT jest inicjatywą przedsiębiorców, która powstała na łamach forum.bitcoin.pl. Co ciekawe w dniu 26 kwietnia podobny projekt został ogłoszony przez giełdy kryptowalut w Japonii.

Jakie cele ma Izba Gospodarcza Blockchain i Nowych Technologii?

– Wedle Polskiej litery prawa Izba posiada ustawowe możliwości umożliwiające jej reprezentowanie interesów całej branży blockchain i nowych technologii, w rozmowach z organami rządowymi. Szerokiej publice pomysł powołania bytu godnego reprezentowania środowiska w rozmowach z rządem został zaprezentowany przez Minister Annę Streżyńską w dniu 23 lutego na premierze filmu pod tytułem „Krypto” w Warszawskim kinie LUNA – czytamy na stronie IGBiNT.

Izba ma działać w interesach takich grup jak: software house’y, deweloperzy, influencerzy, traderzy, osoby zajmujące się nowymi technologiami, giełdy i kantory kryptowalut, biura rachunkowe, kancelarie prawne i kopalnie kryptowalut. Na wczorajszym spotkaniu komitet założycielski IGBiNT reprezentowali: Robert Wojciechowski, Łukasz Zgiep, Rafał Kiełbus, Piotr Bień, Rafał Stańczak i Piotr Ostrowski.

Do IGBiNT mogą dołączyć jednoosobowe podmioty gospodarcze, spółki, stowarzyszenia, fundacje, instytuty, osoby fizyczne (jako członkowie powołanych organów Izby) oraz podmioty zagraniczne mające interesy w Polsce. Członkowie mogą łączyć funkcje (np. być reprezentantem i wejść w skład organu Izby).

Jakie cele stawia przed sobą nowo powołana organizacja? Na stronie Izby można przeczytać, że jednym z postulatów jest czasowe, całkowite zwolnienie kryptowalut z podatku – wzorem Białorusi. Przedstawicielom zależy także na tym, aby regulator zajął stanowisko w sprawie podatku VAT, PCC, PIT i CIT – przy transakcjach z wykorzystaniem kryptowalut.

W zeszłym miesiącu Ministerstwo Finansów zmroziło krew w żyłach osobom inwestującym w Bitcoina, po tym jak przedstawiło wytyczne na temat rozliczania się z fiskusem. Ostatecznie nie wprowadzono konkretnych regulacji, co wcale nie uspokoiło nastrojów na rynku.

Poniżej pełna lista postulatów IGBiNT

  • Likwidacja interpretacji narzucających potrójne opodatkowanie płatności walutami wirtualnymi w postaci opodatkowania podatkami dochodowymi nabywcy, oraz dwukrotnie sprzedawcy za sprzedaż towaru lub usługi zapłaconej za pomocą waluty wirtualnej (raz od towaru, drugi raz za wymianę tak pozyskanej waluty wirtualnej).
  • Wykluczenie jednostek używanych w grach, w tym elektronicznych i online – z definicji walut wirtualnych w ustawach AML. Wymiana magicznej zbroi na magiczną maczugę, klejnot, “golda” – to nie jest ani zdarzenie podatkowe, ani żadna inna forma naruszenia prawa. To co służy wyłącznie rozrywce nie może być traktowane jako przysporzenie majątkowe w świecie realnej gospodarki. Równie dobrze można opodatkować dochody w grze Monopol i poddać je regułom AML/KYC.
  • Ustawowe zdefiniowanie walut wirtualnych dla celów podatkowych, cywilnoprawnych i administracyjnych.
  • Utworzenie sandboxu/piaskownicy – w ramach którego firmy branży blockchain, będą mogły swobodniej działać i znacząco przyśpieszyć z rozwojem firmy. Domyślnie, tymczasowo nie będą nadmiernie ograniczane przez obowiązujące, przestarzałe prawo, które nie jest dostosowane do nowoczesnych rozwiązań i technologii.
  • Wprowadzenie obowiązku prowadzenia rachunku bankowego dla przedsiębiorstw. Bank nie mógłby odmówić i wypowiedzieć usług świadczonych powszechnie dla przedsiębiorcy, także zajmującego się blockchainem i walutami wirtualnymi.
  • Wydanie interpretacji ogólnej lub zmiany przepisów – zrównujących blogerów i videoblogerów z twórcami w zakresie możliwości stosowania zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów w wysokości 50%,
  • Umożliwienie dokonywania zapłaty podatków państwowych i lokalnych, oraz innych opłat np. za wywózkę śmieci – za pomocą walut wirtualnych. Nałożenie obowiązku posiadania przez podmioty publiczne adresów w walutach wirtualnych i przyjmowania takich płatności. Jest to szczególnie ważne, gdyż w kraju wskutek polityki – kapitału zagranicznego oraz obostrzeń ze strony KNF i NBP – przybywa osób pozbawionych dostępu do bankowości tradycyjnej i za chwilę, oprócz wykluczenia finansowego dojdzie wykluczenie elektroniczne.