Ustawa przewiduje ustanowienie nowego organu zajmującego się ochroną danych osobowych – prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który zastąpi Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Do nowych przepisów będą musiały zastosować się wszystkie firmy, które przetwarzają i zbierają dane osobowe. Z chwilą wejścia w życie nowej ustawy utraci moc dotychczasowa ustawa o ochronie danych osobowych z 29 sierpnia 1997 r.

LINK do procesu legislacyjnego.

Czytaj także: BankMail pozyskuje kolejnego inwestora

Co zmienia ustawa o RODO?

– Nowy organ będzie powoływany na swoją kadencję przez Sejm za zgodą Senatu. Prezes Urzędu będzie mógł kierować do organów państwowych, organów samorządu terytorialnego, państwowych i komunalnych jednostek organizacyjnych, podmiotów niepublicznych realizujących zadania publiczne, osób fizycznych i prawnych, jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi oraz innych podmiotów – wystąpienia zmierzające do zapewnienia skutecznej ochrony danych osobowych. Będzie mógł również występować do organów z wnioskami o podjęcie inicjatywy ustawodawczej albo o wydanie bądź zmianę aktów prawnych w sprawach dotyczących ochrony danych osobowych – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Ustawa o usługach płatniczych po trzecim czytaniu (PSD2)

PUODO będzie mógł też wydawać rekomendacje odnośnie zabezpieczania danych osobowych. Ostateczna ocena ryzyka związanego z wyciekiem danych będzie jednak należała do poszczególnych podmiotów. Firmy same mają też dostosowywać odpowiednie środki zabezpieczające.

– Ta ustawa jest po to by lepiej chronić obywateli. Nie należy się jej obawiać. Ona ma służyć, a nie utrudniać życie obywatelom – mówi minister Marek Zagórski, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.

Z punktu widzenia konsumenta zmiany w prawie na pewno są korzystne. Pewne obawy mają natomiast przedsiębiorcy, którzy przez ostatnie miesiące dużo słyszeli przede wszystkim o karach finansowych związanych z RODO. Resort cyfryzacji zapewnia jednak, że kary to ostateczność.

Kilka dni temu pisaliśmy nieco szerzej o nowej ustawie. Przywoływaliśmy wtedy słowa Macieja Kaweckiego, Dyrektora Departamentu Zarządzania Danymi w Ministerstwie Cyfryzacji. Kawecki powoływał się wówczas na dokument Komisji Europejskiej, zgodnie z którym kary są wymienione jako ostatni środek zapobiegawczy – co więcej mają być one proporcjonalne. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj – Ustawa o RODO coraz bliżej.

Czytaj także: Czy to koniec Ministerstwa Cyfryzacji?