O sprawie pisał między innymi Forbes. Takie informacje napędziły sporo strachu posiadaczom smartfonów Samsunga. Przecież za pomocą odcisku palca można nie tylko odblokować telefon, ale także dostać się do aplikacji bankowej, czy zrealizować za jej pośrednictwem transakcje. W związku z tym Samsung postanowił wydać oświadczenie.

Samsung już przygotowuje aktualizację

– Problem dotyczy czujników czytnika linii papilarnych, który odblokowuje urządzanie po rozpoznaniu trójwymiarowych wzorów, pojawiających się na niektórych, silikonowych ochraniaczach ekranu, traktując te wzory jakby były odciskami palców użytkownika. W celu uniknięcia problemu radzimy, aby użytkownicy Galaxy Note10/10+ oraz S10/S10+/S10 5G wykorzystujący podobne ochraniacze zdjęli je, wykasowali dotychczas zarejestrowane odciski palców oraz zarejestrowali swoje odciski palców ponownie – wyjaśnia Samsung.

Koreańska spółka zapewnia, że pracuje już nad aktualizacją oprogramowania, która ma rozwiązać problem z biometrią. Do momentu jej wydania i instalacji lepiej nie korzystać z silikonowych ochraniaczy ekranu. Wydanie aktualizacji zostało zaplanowane na bieżący tydzień. Dodatkowo Samsung prosi, aby przy rejestracji swojego odcisku palca upewnić się, że taki odcisk został zeskanowany w całości i system zapisał dane biometryczne każdej części palca (także jego środka).